Ważne mecze Druteksu-Bytovii i Chojniczanki

Pojedynek Druteksu-Bytovii z Zagłębiem Sosnowiec, które jeszcze niedawno reprezentował Jakub Wilk, rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie miejskim w Bytowie. Pomimo tego, że sytuacja zespołu jest zła zawodnicy są dobrej myśli.

- Przygotowuję się tak samo, jak do normalnego meczu - tłumaczy Jakub Wilk, pomocnik Bytovii. - Byłem w Zagłębiu przez rok, ale nie szukam jakiejś zemsty. Myślimy po prostu o trzech punktach i o tym, aby w końcu wygrać na własnym stadionie. Został tylko miesiąc do końca sezonu. Trenujemy cały czas. Nikt jakoś szczególnie nie narzeka. Myślę, że presja jest od pierwszego meczu. Zresztą w piłce ona jest cały czas. A teraz wydaje mi się, że jest jeszcze większa, bo walczymy o utrzymanie. Jestem jednak pozytywnie do tego nastawiony. Wierzę w to, że damy radę i się utrzymamy - powiedział bytowski piłkarz.

Pomorscy I-ligowcy w ten weekend będą mieli wiele wspólnego z Zagłębiem Sosnowiec. Oprócz meczu w Bytowie, Chojniczanka zagra po raz pierwszy pod wodzą Artura Derbina, byłego szkoleniowca Zagłębia.

Dla Chojniczanki spotkanie z Górnikiem w Zabrzu jest bardzo ważne pod kątem utrzymania się w gronie drużyn walczących o awans do ekstraklasy. Działacze klubu zmieniając trenera dali sygnał, że sprawa promocji do piłkarskiej elity nie jest przegrana.

Choć trudno oczekiwać od Artura Derbina taktycznej rewolucji - nowy trener miał okazję przeprowadzić tylko dwa treningi - to można liczyć, że nowa twarz na ławce rezerwowych tchnie w piłkarzy trochę świeżości. - Czasu jest niewiele, by pozwolić sobie na wdrażanie jakichś wielkich zmian. Tutaj już prochu nie wymyślimy. Musimy udoskonalić pewne fazy gry - tłumaczy Derbin i dodaje: - Chcemy kontynuować to, co dobre. Nasza gra ma tak wyglądać, by na koniec meczu i potem na koniec rundy, wszyscy byli zadowoleni z tego co zrobiliśmy.

A zadanie wydaje się wykonalne, bo Górnika i Chojniczankę dzieli w ligowej tabeli tylko 6 miejsc i 7 punktów. Początek spotkania dzisiaj o 20.45 w Zabrzu. Transmisję z meczu zapewnia telewizja Polsat Sport.

Jak narodziny dziecka mogą wpłynąć na formę sportowca? „Być może tuż po porodzie jest łatwiej, bo nie jest się przyzwyczajonym do nowej sytuacji”