Spotkanie było bardzo wyrównane i emocjonujące, mimo że widowisko psuli sędziowie, którzy stanowczo zbyt często używali gwizdków. Sopocianie świetnie spisali się w pierwszej połowie, nie pozwalając gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł w ofensywie, a ponadto zmuszając największą gwiazdę Turowa, Amerykanina J.P. Prince’a, do popełnienia czterech fauli. Na przerwę gracze trenera Dariusa Maskoliunasa schodzili prowadząc 43:38.
Rozdrażnieni zgorzelczanie po naradzie w szatni odpowiedzieli serią 8:0 na początku trzeciej kwarty. Żółto-czarni gubili się w ataku, z kolei w defensywie starali się jak mogli, jednak niemal w każdej akcji arbitrzy odgwizdywali im przewinienia. W efekcie już w 24. minucie Turów prowadził 55:47. Sytuację udało się opanować dzięki przerwie na żądanie trenera Maskoliunasa i silnym nerwom Adama Waczyńskiego, który w trudnym momencie nie zawodził w ofensywie. W końcowej części gry wynik nie oddalał się od remisu, co oznaczało, że kwestia zwycięzcy meczu rozstrzygnie się w ostatnich sekundach.
Ważne punkty dla Trefla w decydującym fragmencie zdobył Paweł Leończyk. Po trafieniu sopockiego skrzydłowego na 23 sekundy przed końcem było 74:75 dla naszego zespołu. W odpowiedzi w prostej sytuacji nie trafił środkowy Turowa Damian Kulig. Miejscowi od razu sfaulowali Simasa Buterleviciusa, jednak Litwin po stronie Trefla pewnie wykorzystał dwa rzuty wolne. Rzut rozpaczy zgorzelczan był niecelny i tym samym na konto Trefla powędrowało bardzo cenne zwycięstwo w kontekście dalszej walki o czołowe miejsca przed fazą play-off.
PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 74:77 (23:24, 15:19, 27:19, 9:15)
PGE Turów: Kulig 16, Jaramaz 11, Prince 11, Dylewicz 9, Zigeranović 9, Chyliński 8, Taylor 5, Karolak 3, Krestinin 2
Trefl: Waczyński 24, Vasiliauskas 11, Jeter 11, Buterlevicius 8, Leończyk 8, Majstorović 8, Gadri-Nicholson 4, Michalak 2, Stefański 1, Jaśkiewicz 0, Brembly 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?