16 października na jednym z placów budowy na Wzgórzu św. Maksymiliana zauważono węża. Zwierzę wypełzło z ziemnego wykopu. Na miejsce wezwano m.in. Straż Miejską.
- Jak się okazało, nie było powodów do niepokoju, bo wyglądający groźnie gad okazał się wężem zbożowym. Jako że węże to stworzenia zmiennocieplne, był już bardzo wychłodzony i dlatego mało aktywny - informuje Danuta Wołk-Karaczewska ze Straży Miejskiej w Gdyni. - Gad prawdopodobnie uciekł z terrarium, lub został porzucony przez właściciela. Wąż znalazł opiekę w terrarium strażnika z ekopatrolu, który pasjonuje się terrarystyką, ma hodowlę gekonów i znalazł miejsce oraz dodatkowe terrarium dla wychłodzonego gada, który czeka na właściciela.
Czytaj też: Zamaskowani mężczyźni rozwieszali w nocy w Gdyni plakaty wyborcze