Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka dziesięciolecia Fury - Usyk jednak jeszcze przed Bożym Narodzeniem

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
PAP/Abaca
Jednym z wcześniejszych i dodatkowych prezentów świątecznych dla fanów boksu na całym świecie ma być długo wyczekiwane starcie Tyson Fury vs Ołeksandr Usyk. Wygląda na to, że obozy rywali w końcu się zgodzili i zmierzą się ze sobą w grudniu tego roku.

Tyson Fury i Ołeksandr Usyk podpisali kontrakty na niekwestionowane starcie o tytuł czempiona wagi ciężkiej, które ma odbyć się w Arabii Saudyjskiej.

Walka o koronację pierwszego niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej od czasu Lennoxa Lewisa 24 lata temu załamała się na przełomie marca i kwietnia tego roku. Teraz nastąpił przełom bowiem uzgodniono porozumienie na walkę, która odbędzie się najprawdopodobniej 23 grudnia na Kingdom Arena.

"To największa walka, jaką można stoczyć w naszym sporcie" - napisał w oświadczeniu promotor Fury'ego, Frank Warren.

Waga ciężka zawsze pobudza wyobraźnię fanów i nie mam wątpliwości, że będzie to największe wydarzenie bokserskie stulecia. Nie mogę się doczekać, aż Tyson odzyska trzy pasy, których nigdy nie stracił w ringu.

Alex Krassjuk, promotor Usyka, dodał: - Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje, ale tak jest. Trudno wyrazić mój podziw dla bycia częścią największej walki wagi ciężkiej stulecia.

Wdzięczność dla Arabii Saudyjskiej i Jego Ekscelencji Turki Al-Sheik za to, że to się stało, szacunek dla Tysona za jego odwagę i dziękuję Panu za wszystko, co nam daje.

Filip Hrgovic jest obowiązkowym pretendentem do pasa IBF Usyka, ale organ zarządzający wyraził zgodę na walkę Fury'ego z Usykiem do marca 2024 roku.

Mike Coppinger z ESPN poinformował, że obaj pięściarze podpisali kontrakty na walkę.

Fury (33-0-1, 24 KO) postawi na szali swój pas WBC, podczas gdy były niekwestionowany mistrz wagi cruiserweight, Usyk (21-0, 14 KO), zaryzykuje swoje tytuły WBA, IBF, IBO i WBO, gdy duet powalczy o wyłonienie pierwszego niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej od czasu pokonania Evandera Holyfielda przez Lennoxa Lewisa w 1999 roku.

Fury
będzie tymczasem kontynuował swoją mocno nagłośnioną walkę pod hasłem "Battle of the Baddest" z supergwiazdą MMA, Francisem Ngannou, zanim skupi się na Usyku, który skutecznie obronił swoje pasy dzięki zatrzymaniu w dziewiątej rundzie Daniela Dubois w sierpniu.

Usyk był w akcji jeszcze w zeszłym miesiącu w Polsce, gdzie zatrzymał obowiązkowego pretendenta WBA Daniela Dubois. Kontrowersje pojawiły się podczas piątej, kiedy Usyk uklęknął po strzale w korpus. Sędzia uznał cios za niski, a Usyk odpoczywał przez kilka minut. Walka została ostatecznie wznowiona, a Usyk znokautował Dubois w dziewiątej rundzie.

Źródła telewizji ESPN mówią, że gdyby walka nie odbyła się jednak przed świętami, terminem ostatecznym będzie styczeń przyszłego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Walka dziesięciolecia Fury - Usyk jednak jeszcze przed Bożym Narodzeniem - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki