Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Treflu Sopot najpierw trener, dopiero potem koszykarze

Paweł Durkiewicz
Przemek Świderski
Żan Tabak? Na pewno nie. Veljko Mrsić? Być może. Do końca czerwca powinniśmy poznać nazwisko nowego trenera koszykarzy Trefla.

Na razie wiadomo tylko, że nowy szkoleniowiec sopockiego zespołu będzie obcokrajowcem, a asystował mu będzie Mariusz Niedbalski. Władze żółto-czarnych cały czas prowadzą rozmowy z kilkoma fachowcami z Europy.

- Szukamy trenera, który zaakceptowałby naszą ofertę finansową i zgadzałby się z naszym długofalowym planem rozwoju klubu. Zależałoby nam, żeby nasz nowy szkoleniowiec cechował się odpowiednią wiedzą fachową, ale jednocześnie ambicją i głodem sukcesu. Interesuje nas dłuższa współpraca - tłumaczy dyrektor sportowy sopockiego Trefla Tomasz Kwiatkowski.

- Do końca czerwca chcemy być przynajmniej zdecydowani na konkretną opcję. Dopiero po tym, jak poznamy nazwisko trenera i jego wizję zespołu, rozpoczniemy kompletowanie kadry zawodniczej, choć już teraz prowadzimy rozmowy z polskimi koszykarzami. W tym gronie jest między innymi Filip Dylewicz, z którym chcemy przedłużyć współpracę. Wszyscy kandydaci do roli pierwszego trenera o tym wiedzą - dodaje dyrektor Kwiatkowski.

Nie ma szans, by zespół poprowadził szukający obecnie pracy Żan Tabak, którego trójmiejscy kibice znają nie tylko z ekranu telewizora. Chorwat miniony sezon rozpoczął na ławce trenerskiej Trefla, jednak już w listopadzie odszedł do hiszpańskiego giganta, Laboral Kutxa Vitoria (wówczas pod nazwą Caja Laboral).

W baskijskim klubie dokonał nie lada wyczynu - krótko po objęciu drużyny poprowadził ją do rekordowej passy 17 kolejnych wygranych. Co więc sprawiło, że charyzmatyczny szkoleniowiec stracił posadę? Kiepska końcówka sezonu - o ile porażkę w ćwierćfinale Euroligi można było jeszcze przełknąć, to już sensacyjna klęska w pierwszej rundzie play-off ligi hiszpańskiej przelała czarę goryczy.

Tabak, który jeszcze całkiem niedawno był w Vitorii noszony na rękach, dziś zmuszony jest szukać miejsca do kontynuowania swojej kariery trenerskiej. Szkoda, że tym miejscem nie będzie jednak Sopot...

- Pozostajemy w stałym i dobrym kontakcie z trenerem Tabakiem, jednak nie należy go łączyć z naszym zespołem. Jego ambicją jest praca na poziomie Euroligi i tylko takie oferty będzie rozpatrywał - wyjaśnia Kwiatkowski.

We wtorkowy wieczór serwis sportowefakty.pl poinformował, że najbliżej objęcia funkcji pierwszego szkoleniowca w Treflu jest Veljko Mrsić. 42-letni Chorwat znany jest z bogatej kariery zawodniczej, jednak na jego dorobek trenerski składają się tylko trzy krótkie epizody. Był szkoleniowcem w rodzimych zespołach KK Split, Cibonie Zagrzeb i włoskim Varese.

- Wśród ofert, które do nas dotarły, jest też ta od Veljko Mrsicia, jednak do ostatecznych decyzji jeszcze daleko - kwituje dyrektor Trefla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki