Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Tczewie Platforma znalazła się poza koalicją

Sebastian Dadaczyński, Anna Szałkowska
W Radzie Miejskiej zawiązała się koalicja. Weszły do niej lokalne kluby - Porozumienie na Plus (osiem miejsc w radzie), Razem i Odpowiedzialnie (cztery) oraz Prawo i Sprawiedliwość, mające tam trzech swoich przedstawicieli.

Przewodniczącym RM został Mirosław Augustyn z PnP, zaś jego zastępcami Grażyna Antczak z RiO i Barbara Kamińska z PiS. Wcześniej przewodniczącym był Włodzimierz Mroczkowski z PO.
- Dziękuję za oddane na mnie głosy. Mam nadzieję, że razem merytorycznie będziemy pracować na rzecz naszego miasta - mówił do radnych Mirosław Augustyn.

Z takiego obrotu sprawy nie byli jednak zadowoleni członkowie klubu Platformy Obywatelskiej. Jeden z nich Włodzimierz Mroczkowski zauważył, że PO zdobyła 8 mandatów w radzie, w ogólnym zastawieniu otrzymała zaledwie o 49 głosów wyborców mniej niż PnP, a więc powinno się to uwzględnić przy doborze m.in. prezydium rady.

- Wyciągaliśmy rękę do współpracy. Uważaliśmy, że nie my, a mieszkańcy, którzy na nas głosowali, powinni mieć swojego przedstawiciela na ważnym stanowisku - mówił Mroczkowski. - Tymczasem w Tczewie stał się precedens. Podstawowe zasady kultury demokratycznej zostały naruszone. Niemniej mogę zapewnić prezydenta elekta, że będziemy współpracować. Nie staniemy się opozycją.
Mirosław Pobłocki, wybrany w ostatnich wyborach na prezydenta Tczewa, nie chciał komentować rozżalenia tczewskiej PO.

- Rozmowy koalicyjne prowadzone były ze wszystkimi ugrupowaniami, które weszły w skład rady - tłumaczy, a na pytanie, dlaczego Platforma została odsunięta, odpowiada: - Jej przedstawiciele stawiali zbyt wygórowane żądania. Pozostałe ugrupowania doszły do wniosku, że nie są one możliwe do spełnienia.

Czy takie rozdanie kart, czyli odsunięcie PO i przygarnięcie PiS będzie po myśli wyborców głosujących na Mirosława Pobłockiego? - Ludzie, głosując na prezydenta, wybierają człowieka, nie ugrupowanie partyjne - tłumaczy Pobłocki. - W dodatku taka koalicja wcale nie oznacza, że PO jest wykluczona z polityki. Będziemy współpracować, ale z ludźmi, którzy chcą współpracy.

Podczas sesji Mirosław Pobłocki, prezydent elekt, oraz Zenon Drewa, który będzie jego zastępcą ds. społecznych, zrezygnowali z mandatów radnych. Miejsce Pobłockiego zajmie zatem Kazimierz Janusz, a Drewy - Tomasz Tobiański. To oni zdobyli po nich największą liczbę głosów.
Nadal nie ma drugiego wiceprezydenta Tczewa.

- Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji - mówił wczoraj Mirosław Pobłocki. - Wszystko okaże się w przyszłym tygodniu. Proszę o odrobinę cierpliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki