Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Swornegaciach żeglarze będą się szkolić pod okiem olimpijczyka

Maria Sowisło
Plac budowy czy przystań Kusznierewicza? Takie pytanie zadawali sobie mieszkańcy Swornegaci w gminie Chojnice wraz z zaproszonymi gośćmi, którzy w sobotnie południe uczestniczyli w otwarciu Kaszubskiego Centrum Żeglarstwa.

I choć na Psiej Górze nad Jeziorem Karsińskim, terenie, gdzie mistrz olimpijski buduje ośrodek, ustawionych jest już pięć domków oraz budynek kawiarni, to miejsce nadal jest placem budowy.
- Zdaję sobie sprawę, że brakuje tutaj jeszcze kilku rzeczy - mówił Mateusz Kusznierewicz. - Zdecydowaliśmy się, pomimo wszystko, na zorganizowanie otwarcia, ponieważ termin uroczystości już raz przesuwaliśmy.

Przystań Kusznierewicza miała być początkowo gotowa 1 maja. Ze względu na opóźnienia prac budowlanych termin został wyznaczony na 30 maja.
- Gwarantuję, że za trzy tygodnie wszystko będzie gotowe - dodał Kusznierewicz.
Zarówno domki, jak i kawiarnia oraz pomost muszą być z pewnością gotowe w lipcu. Wówczas 20 młodych żeglarzy z Gdyni przyjeżdża na obóz. Do dyspozycji będą mieli trenera oraz siedem łodzi kabinowych. Te z kolei, jeśli nie będą wykorzystywane przez młodzież, będzie można wypożyczyć.

- Może na razie widzimy tutaj krajobraz po bitwie, ale z czasem zrozumiecie, dlaczego Jarosław Kret w jednym ze swoich wywiadów powiedział, że najpiękniejszym miejscem na kuli ziemskiej jest wieś Swornegacie - stwierdził Zbigniew Szczepański, wójt gminy Chojnice.
Szczepański powtórzył także obietnicę, że jeśli Kusznierewicz zdobędzie złoty medal w 2012 roku, to jego przystań zostanie zwolniona z rocznych podatków. W tym też roku ma być gotowa cała inwestycja w sumie za 35 mln zł.

Otworzył w ostatniej chwili
Psią Górą w Swornegaciach Mateusz Kusznierewicz zainteresował się w 2003 roku.
Wówczas działka o powierzchni 5,6 hektara, nad Jeziorem Karsińskim, została mu oddana w wieczyste użytkowanie za 800 tys. złotych. Zgodnie z umową centrum żeglarskie miało być oddane do użytku z końcem 2007 roku. Do tego czasu jednak fiaskiem kończyły się rozmowy z inwestorami strategicznymi. Olimpijczyk prosił więc o przedłużenie terminu oddania do czerwca 2008 r. Wówczas też znalazł inwestora, Andrzeja Lemana, właściciela firmy Węglostal. Zgodnie z umową Kusznierewicz mógł stracić Psią Górę w związku z niewywiązaniem się z umowy. Ostatecznie Rada Gminy Chojnice przedłużyła termin realizacji inwestycji do maja 2009 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki