MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W środę siatkarki Atomu Trefl grają z Gwardią we Wrocławiu

Rafał Rusiecki
- W imieniu całego zespołu chciałabym życzyć wszystkim naszym kibicom zdrowych, spokojnych świąt i wszystkiego najlepszego w nadchodzącym nowym roku - powiedziała po poniedziałkowym meczu z AZS Białystok Dorota Świeniewicz, kapitan Atomu Trefl Sopot.

Na razie sopockie siatkarki muszą poczekać z przygotowaniami do wigilijnej kolacji. W środę, w stolicy Dolnego Śląska, rozegrają bowiem ligowy mecz. O godz. 18 rozpoczną spotkanie z Impelem Gwardią Wrocław.

Rywalki podopiecznych trenera Alessandro Chiappiniego nic jeszcze nie zwojowały w rozgrywkach PlusLigi. Są jedną z trzech ekip, która nie odniosła jeszcze zwycięstwa. Regularnie przegrywa przy tym 1:3. Tak było w Dąbrowie Górniczej, a później u siebie z Budowlanymi Łódź i na wyjeździe z Centrostalem Bydgoszcz. Atomówki ograły ten ostatni zespół w Ergo Arenie 3:0.

- Mecz meczowi nie jest równy, więc nie ma co porównywać tych wyników - tłumaczy Katarzyna Konieczna, która udanie zadebiutowała w poniedziałek w spotkaniu z białostocczankami. - Gwardia trafiała do tej pory na trudnych przeciwników. Nie można więc jej przedwcześnie skreślać. Nastawiamy się, że nie będzie łatwo.

Atomówki do Wrocławia wyjechały już wczoraj nad ranem. Środowy poranek wykorzystają więc na zapoznanie się z halą Orbita. Dla wielu sopocianek będzie to pierwsze spotkanie z tym obiektem. Czy Atom Trefl stać będzie na czwarte z rzędu zwycięstwo bez straty seta?

- Chciałabym, żebyśmy zrobiły sobie taki prezent na święta - śmieje się Konieczna. - Sympatycznie byłoby w takiej atmosferze rozjechać się do domów. Zaznaczam jednak, że każde spotkanie jest inne. Do każdego trzeba podchodzić jak do najtrudniejszego.

Włoski szkoleniowiec Atomówek zabrał do autokaru jadącego na południe Polski wszystkie 14 podopiecznych. Wszystko wskazuje na to, że wystawi najsilniejszy skład. A to oznacza, że na parkiecie pojawić się może także Simona Rinieri. Włoska przyjmująca nie wystąpiła w dwóch ostatnich meczach. Ostatnio uskarżała się na ból w stopie, ale nie jest to uraz, który wyklucza ją z gry.

Atomówki prowadzą korespondencyjny pojedynek z Muszynianką Muszyna. Obydwa zespoły, w trzech spotkaniach, nie straciły nawet seta. Wicemistrzynie Polski o godz. 17 rozpoczną w środę mecz z MKS Dąbrowa Górnicza. Po swojej stronie mają atut własnej hali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki