Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rumi miejscowy TPS podejmuje Stal Mielec

Tomasz Smuga
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce - z takim mottem przede wszystkim obnoszą się kibice. Jednak fanów rumskiego zespołu TPS dotyczy tylko druga część tej sentencji. Beniaminek PlusLigi Kobiet w dotychczasowych siedmiu kolejkach za każdym razem musiał uznać wyższość rywalek.

- Chcemy wygrywać, ale wszystkie dziewięć zespołów nad nami w tabeli to bardzo silne drużyny, które dysponują większymi budżetami - tłumaczy Jerzy Skrobecki, trener TPS. - Większość siatkarek z Rumi to zawodniczki, które nigdy nie grały na takim szczeblu rozgrywek i po prostu brakuje im doświadczenia.
O braku doświadczenia nie mogą mówić siatkarki KPSK Stal Mielec, sobotnie rywalki beniaminka z Rumi. Mielczanki już od kilku lat walczą na najwyższym szczeblu rozgrywek. Jednak obecnego sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Po dobrym początku w ostatnich spotkaniach spisywały się poniżej oczekiwań i przed dzisiejszym pojedynkiem zajmują przedostatnie, dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. W ostatnim starciu podopieczne Adama Grabowskiego gładko przegrały 0:3 z naszpikowanym gwiazdami Atomem Trefl Sopot. Co prawda w zespole z Trójmiasta na parkiecie nie pojawiły się zawodniczki stanowiące o sile drużyny, ale i tak ich zmienniczki łatwo sobie poradziły z siatkarkami z Mielca.

Natomiast gospodarz sobotniego spotkania, Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia, wygrał w tym sezonie zaledwie seta (w meczu inaugurującym z BKS Bielsko-Białą) i bez żadnego punktu zamyka tabelę PlusLigi. W ostatnim meczu beniaminek z Rumi gładko uległ na wyjeździe zespołowi Organiki Budowlanych Łódź 0:3.
Rumianki, pomimo dobrych statystyk w przyjęciu, są najniżej sklasyfikowanym zespołem w ataku (średnio 10 punktów na set). Statystycznie również w bloku sporą przewagę mają podopieczne Adama Grabowskiego. Średnio na set zdobyły 3,08 pkt, przy zaledwie 1,64 rumianek.

- Po przegranych meczach trudno mówić, żebyśmy były zadowolone, ale każda wyciąga dla siebie wnioski z gry - komentuje obecną sytuację w zespole Anna Brodacka,rozgrywająca TPS. - Mimo porażek atmosfera między nami jest w porządku. Ważne, żebyśmy grały i były ze sobą na boisku. Wiadomo, jak to jest: nie zawsze gra atmosfera lub nie zawsze gra doświadczenie.

- Przede wszystkim musimy poprawić naszą skuteczność - dodaje Skrobecki.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18 w hali MOSiR Rumia. Bilety w cenie 5 zł (ulgowy) i 10 zł (normalny) dostępne będą w kasie od godziny 15.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki