- Śledztwo w tej sprawie prokuratura powierzyła policji. Policjanci, pracując nad sprawą, zabezpieczali dowody i przesłuchiwali świadków. Analiza zgromadzonych materiałów doprowadziła do ustalenia sprawcy podpalenia - mówi Michał Gawroński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Mężczyzna został oskarżony o wywołanie pożaru w nocy 13 lutego. Z płonącej komunalnej kamienicy ewakuowano dwie rodziny, w sumie osiem osób.
Jedna w trakcie ewakuacji wypadła z okna. Kobiecie na szczęście nic poważnego się nie stało, choć spadła z wysokości 4 metrów. Trafiła do szpitala. Po wykonaniu prześwietleń okazało się, że ma tylko ogólne potłuczenia. Wartość strat w budynku oszacowano na 20 tys. zł.
Akcja ratunkowa trwała do godz. 3.30.Wówczas już wstępne założenia policji zakładały, że doszło do podpalenia. Po prawie 2 tygodniach śledztwa, w czwartek 24 lutego, potencjalny sprawca został zatrzymany.
23-latek usłyszał zarzut spowodowania zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób. Sąd Rejonowy w Miastku, na wniosek policji i prokuratury, aresztował go na 3 miesiące.
Niebawem w miasteckim sądzie ruszy jego proces. Za przestępstwo, którego miał się dopuścić, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?