Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W. Graff niewinny

Maciej Wajer
Po 3 latach zakończyła się sprawa Włodzimierza Graffa, byłego sekretarza gm. Kościerzyna.

Sprawa W. Graffa, wieloletniego sekretarza gm. Kościerzyna, ma swój początek w połowie 2013 r. Wówczas wójt Grzegorz Pie-chowski złożył zawiadomienie do KWP w Gdańsku o możliwości popełnienia przez W. Graffa przestępstwa. Chodziło o decyzję podjętą przez byłego sekretarza w 2007 r. (marzec), która dotyczyła uzgodnienia koncesji na wydobycie kruszywa. W czasie tej procedury W. Graff miał znacznie zawyżyć powierzchnię działek, które były przeznaczone pod wydobycie żwiru. W dniu kiedy podpisywał postanowienie o uzgodnieniu wydania koncesji obowiązywał już nowy plan zagospodarowania przestrzennego, gdzie pod kopalnię żwiru przeznaczono ok. 22 ha.

Jednak ówczesny sekretarz miał wpisać numery geodezyjne działek o łącznej pow. ok. 107 ha. W tej sytuacji w zawiadomieniu skierowanym do KWP pojawiły się kwestie związane z przekroczeniem u-prawnień przez byłego sekretarza, nie dopełnienia obowiązków, działania na szkodę interesu publicznego gminy w celu osiągnięcia korzyści przez podmiot, na rzecz, którego dokonał uzgodnienia koncesji. W 2010 r. W. Graff został przez wójta zwolniony z pracy. Natomiast w 2013 został zatrudniony w firmie wydobywającej żwir (po sześciu latach od uzgodnienia koncesji). Sprawa trafiła do śledczych z Kwidzyna, którzy pod koniec 2013 r. umorzyli śledztwo. Od tego postanowienia odwołała się gmina. Kwidzyńscy śledczy po dodatkowych czynnościach ponownie umorzyli sprawę w 2014 r. Z tą decyzją nie zgodziły się władze gminy. Na początku 2015 r. sporządziły tzw. subsydiarny akt oskarżenia i skierowały go do Sądu Rejonowego w Kościerzynie.

W połowie 2015 r. sąd podjął decyzję o umorzeniu sprawy stwierdzając, że czyn nie zawierał znamion czynu zabronionego. Stwierdził też, że nie doszło do naruszenia interesu gminy. Od tej decyzji odwołała się gmina do Sądu Okręgowego, a ten uchylił postanowienie i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Pod koniec 2015 kościerski sąd uniewinnił Graffa od wszystkich zarzucanych czynów. Gmina kolejny raz złożyła apelację. W czer-wcu tego roku SO w Gdańsku rozpatrzył apelację i utrzymał w mocy postanowienie kościerskiego sądu. Wyrok jest prawomocny.

- Nie będę komentował decyzji sądu ale zachęcam do zapoznania się z aktami sprawy, które są dostępne i potraktowania ich całościowo, a nie wyrywkowo - powiedział wójt.
- Od początku byłem pewien, że nie popełniłem czynu kryminalnego - stwierdził W. Graff. - Sprawa było mocno nagłośniona w mediach i cieszę się, że jest taki finał. Dziękuję wszystkim, którzy mnie w tych 3 latach wspierali i wierzyli w moją niewinność. Zachęcam do zapoznania się z uzasadnieniem wyroku. Jest on bardzo wymowny i jednoznaczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki