- Nasze przedstawienie będzie o ludziach, którzy nie potrafią wydostać się z przystanku. Rzecz dzieje się na zapadłej prowincji, dlatego też miejsce to jest pełne rupieci, starych nakrętek, koszulek, kół od rowerów. Naszym bohaterom z pomocą przychodzi... żyrafa - opowiadał 17-letni Maciej Olszak.
Inny pomysł miały gdańskie 12-latki. Zbudowały wielkiego kangura matematycznego.
- Sami zrobili mechanizm wydawania dźwięków i tabliczkę mnożenia, która wyskakuje z łapki - wyjaśniała Monika Jurkiewicz, trener drużyny. - Dzieciakom najbardziej podobało się to, że same mogą decydować, jak ma wyglądać ich przedstawienie.
W konkursie nie ma nagród rzeczowych.
- Wszyscy uczestnicy dostają medale, bo tak naprawdę już są zwycięzcami- tłumaczy Kinga Sroka, koordynator ds. mediów w Odysei Umysłu. - Każdy coś wymyślał i czegoś się nauczył. Najbardziej pomysłowi przechodzą do finału ogólnopolskiego.
Odyseja Umysłu to program, który uczy twórczego i niestandardowego rozwiązywania problemów.
Projekt inspiruje do myślenia, wymyślania i rozwiązywania zagadnień "rozbieżnych" czyli takich, które rozstrzygnąć można na kilka sposobów. Uczy pracy w grupie, szanowania zdania innych i podejmowania decyzji.
- Wielu młodych ludzi, którzy biorą udział w Odysei Umysłu, zostaje w przyszłości menedżerami w firmach. Na takie stanowiska poszukiwane są na ogół osoby kreatywne, a więc takie jak nasi Odyseusze - wyjaśnia Kinga Sroka.
Ogólnopolski finał Odysei Umysłu odbędzie się 27 i 28 marca w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na gdańskiej Ołowiance.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?