W Gdańsku hit ligi rugby

Mecz Lechii Gdańsk z Budowlanymi Łódź zapowiada się jako najciekawsze wydarzenie szóstej kolejki w ekstralidze rugby. To będzie rywalizacja dwóch zespołów, które w tym sezonie zanotowały na swoim koncie komplet zwycięstw. Spotkanie rozegrane zostanie przy ul. Grunwaldzkiej 244 w Gdańsku w niedzielę o godzinie 13.

W tym pojedynku emocji na pewno nie zabraknie. Zarówno Lechia, jak i Budowlani będą chcieli podtrzymać zwycięską passę. W tabeli na razie na pierwszym miejscu są łodzianie, którzy mają lepszy bilans małych punktów. Gdańszczanie staną zatem przed okazją objęcia prowadzenia w ekstralidze rugby, ale do tego będzie jednak niezbędne zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu. Biało-zielonych na pewno na nie stać.

- Musimy zagrać znacznie lepiej niż w Gdyni - nie ukrywa Grzegorz Kacała, trener Lechii. - W niedzielę czeka nas jeszcze trudniejszy mecz niż ten derbowy sprzed tygodnia. Łódź jest dobrze zgraną drużyną, która gra szybkie rugby. Postaramy się pokrzyżować plany Budowlanych. Jeszcze raz wielkie brawa dla mojego zespołu za mecz z Arką. Stworzyliśmy świetne widowisko, w którym lepsza okazała się Lechia. Arka zagrała z zębem i wiosną będzie jeszcze groźniejsza.

Do tego spotkania biało-zieloni będą mogli przystąpić w pełnym składzie. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, a na drobny uraz narzeka tylko Krzysztof Krzewicki. W niedzielę będzie jednak gotowy do gry. Budowlani są aktualnym mistrzem Polski i potrafią grać z gdańszczanami, i to już stawia ich w roli faworytów. Łodzianie bardzo poważnie traktują to spotkanie i nad morze przyjadą już dzień wcześniej, by na miejscu przeprowadzić jeszcze jeden trening przed spotkaniem z Lechią.
- W niedzielę rano drużyna będzie miała czas na skupienie i zregenerowanie sił - mówi Mirosław Żurawski, trener Budowlanych.

W szóstej kolejce nie tylko Lechia zagra na własnym boisku. W Gdyni Arka zmierzy się z Orkanem Sochaczew. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 14. Żółto-niebiescy będą chcieli odbić sobie porażkę w derbowym meczu z Lechią. Gdynianie prezentują się ostatnio znacznie lepiej niż na początku sezonu i w spotkaniu z zespołem z Sochaczewa będą faworytami. Orkan z kolei wzmocnił się przed sezonem, ale gra poniżej oczekiwań i jest dopiero na szóstym miejscu w ligowej tabeli. Arka chce wygrać w sobotę, bo musi zdobywać punkty, które są potrzebne do dogonienia w tabeli Lechii i Budowlanych.

Na wyjeździe w szóstej kolejce ekstraligi z trójmiejskich drużyn zagra jedynie Ogniwo. Sopocianie zmierzą się w Krakowie z zespołem Juvenii. Początek tego spotkania zaplanowany jest w sobotę na godzinę 13. Podopieczni trenera Jarosława Hodury pod Wawelem bronić będą czwartego miejsca w tabeli. By ten cel osiągnąć, muszą oczywiście wygrać to spotkanie. Nie powinno być trudno, bo rywale z Juvenii w tym sezonie zdobyli zaledwie pięć punktów i klasyfikowani są na przedostatniej pozycji. Sopocianie muszą zdobywać punkty, bo konkurencja nie śpi. W tabeli tuż za Ogniwem są drużyny Bemowa AZS AWF Warszawa i Orkana, które mają niewielką stratę do ekipy trenera Hodury.