Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bałtyku wciąż tonie wiele osób. Jak zwiększyć bezpieczeństwo nad morzem?

Kazimierz Netka
Tydzień temu w Gdańsku odbyły się Pomorskie Zawody Ratownicze
Tydzień temu w Gdańsku odbyły się Pomorskie Zawody Ratownicze Przemek Świderski
Musimy zadbać o większe bezpieczeństwo, bo wczasowicze będą się bać spędzać urlopy nad naszym morzem - alarmują służby ratownicze. Jak to zrobić? Pojawił się pomysł, by wzdłuż wody, na brzegu, wydzielić i oznakować specjalny pas dla ruchu pojazdów śpieszących z pomocą poszkodowanym. Zdania na ten temat są jednak podzielone.

- Przy plażach, w prawie każdej nadmorskiej miejscowości, są strzeżone kąpieliska i one powinny zostać wyposażone w odpowiednie, silne i szybkie łodzie - mówi Adrian Bogusłowicz, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej w Krynicy Morskiej, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Łódź, zaopatrzona w dobry silnik, będzie się z większą prędkością przemieszczać w wodzie, wzdłuż lądu, niż samochód po piasku na plaży. Ratownik na łodzi szybko dotrze do tonącego.

Umożliwienie ratownikom wodnym szybkiego przemieszczania na plażach lub w morzu, to jedno. Drugim problemem jest drożność szlaków dojazdowych od szosy do brzegu morza.

Zdaniem prezesa Adriana Bogusłowicza, należy takie trasy wyraźnie oznakować, zakazując np. parkowania, biwakowania, tarasowania, utrudniania ruchu i to egzekwować - karząc nieposłusznych. Czasami bowiem czyjaś niefrasobliwość może przyczynić się do utraty życia osoby potrzebującej pomocy.

Nie wystarczy, że ratownicy przebiją się przez zakorkowane szosy śpiesząc na pomoc tonącej osobie. Bardzo trudny może być do przebycia ostatni odcinek: kilkaset metrów, na przykład przez las, lub nawet kilkadziesiąt metrów, na samej plaży. Na niej przeszkodą dla samochodów ratowniczych są półnadzy, opalający się wczasowicze.

Nie wszyscy z nich zdają sobie sprawę, że należy szybko podnieść się z legowiska i umożliwić dotarcie do poszkodowanego ratownikom, lekarzom strażakom.

Urząd Morski w Gdyni, a dokładniej - szefostwo Obwodu Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Sztutowie, edukuje plażowiczów w tym zakresie. Pomysłodawcą jest Krystian Babski, kierownik Obwodu Ochrony Wybrzeża w Sztutowie - Urząd Morski w Gdyni.

- Ratownicze dojazdy do brzegu morza są utwardzone, aż do samej plaży - mówi kierownik Krystian Babski. - Jeżeli nie tarasują ich źle parkujące auta, to karetki czy inne pojazdy bez problemy docierają do piasku. Tu jednak zaczynają się problemy. Dalej nie mogą się poruszać, bo na trasie ich przejazdu opalają się wczasowicze. Dlatego, postanowiliśmy wyraźnie oznakować te odcinki, by urlopowicze nie kładli się na szlakach dojazdu karetek.

Czytaj również: Pomorskie Zawody Ratownicze w Gdańsku [ZDJĘCIA]

Jak się sprawują wczasowicze - oceniono to na razie w jednym miejscu, w Sztutowie.

- Postawiliśmy tam tabliczki z napisami: "Droga ratunkowa. Zakaz plażowania" - dodaje kierownik Krystian Babski. - Wczasowicze stosują się do tych poleceń. Wcześniej bywało, że na trasie przewidzianej na przejazd pojazdu ratowniczego, nie tylko wypoczywali ludzie, ale też handlarz za daleko się wysuwał się ze swym stoiskiem.

- Podczas spotkania różnych służb, zainicjowanego przez komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim, zwróciliśmy uwagę na konieczność stworzenia ratowniczego pasa dojazdowego wzdłuż plaży - mówi Roman Chmielowski, sekretarz Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Województwa Pomorskiego. - Taki "pas pomocy" powinien istnieć na całym polskim wybrzeżu Bałtyku; istnieć albo obok wydm, albo przy samej wodzie.

Zdaniem Przemysława Rychtera, z Lokalnej Organizacji Turystycznej "Łeba", w rejonie miasta Łeby nie ma podobnego problemu. Może dlatego, że tam są nieco inne warunki naturalne niż na Mierzei Wiślanej.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki