Gdynianki wybrały się w daleką podróż do Jeleniej Góry, aby na miejscu dowiedzieć się, że owszem turniej się odbędzie, ale w okrojonym składzie. Zabrakło awizowanej wcześniej drużyny mistrzyń Ukrainy Galiczanki Lwów. A to miał być najtrudniejszy rywal. Z dwoma polskimi drużynami gdynianki poradziły sobie bez kłopotów. Najpierw wygrały z gospodyniami - SPR Jelenia Góra 37:21, a później rozbiły I-ligowy SPR Olkusz 43:21. Najwięcej bramek, w obu meczach, zdobyły: Kinga Gutkowska 11 oraz Monika Kobylińska, Aleksandra Zych i Gabriela Urbaniak po 10.
- Owszem, wygrałyśmy turniej, ale... to była porażka organizatorów. Wstawałyśmy w środku nocy, aby odbyć męczącą autokarową podróż i na miejscu dowiedzieć się, że zagramy dwa sparingi z niezbyt wymagającymi rywalkami. Takie mecze mogłyśmy zagrać na miejscu, bez ponoszenia kosztów i spędzenia kilkunastu godzin w autokarze - nie kryła rozczarowania kapitan Vistalu Małgorzata Gapska.
Jeszcze przed wyjazdem Vistal poinformował o pozyskaniu nowej zawodniczki. Dwuletni kontrakt w Gdyni podpisała 22-letnia rozgrywająca Karolina Olszowa. Była młodzieżowa reprezentantka Polski ostatni sezon spędziła w Samborze Tczew. Tam też nabawiła się kontuzji, a okres rehabilitacji jeszcze trwa.
- Jestem przekonany, że będzie dla nas solidnym wzmocnieniem - ocenił ten transfer trener Paweł Tetelewski, który współpracował z tą zawodniczką w KKS Kielce. Miejmy nadzieję, że wie co mówi, chociaż trudno zakładać, że podoła ona roli liderki drużyny, a taka szczypiornistka jest w Gdyni potrzebna od zaraz. W tej sytuacji z optymizmem trzeba przyjąć słowa prezesa klubu Marka Guttetera, który zapewnia, że skład na nowy sezon nie został jeszcze zamknięty, a poszukiwania wzmocnienia drużyny nadal trwają.
Nie próżnowały w weekend także gdańskie akademiczki. Zespół beniaminka PGNiG Superligi wybrał się do niedalekiego Lubicza na sparing z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. AZS Łączpol AWFiS Gdańsk wygrał to spotkanie 28:26.
- Ten mecz miał dwa cele. Ten sportowy, służący przygotowaniu się do sezonu, i promocyjny - w tej niewielkiej miejscowości - dla naszej dyscypliny sportu. Zagraliśmy szerokim składem, bo nie o śrubowanie wyniku chodziło w tej potyczce - przyznał trener gdańszczanek Jerzy Ciepliński.
W najbliższy weekend, na turnieju w Elblągu, obie drużyny czeka trudniejszy sportowy sprawdzian, a także bezpośredni derbowy pojedynek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?