Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Używał 3 tożsamości i miał prawdziwy arsenał: 9 pistoletów, tłumik i 446 sztuk amunicji. 47-latek zatrzymany w Gdyni oskarżony

wie
Karolina Misztal
9 pistoletów z celowo usuniętymi numerami umożliwiającymi identyfikację, tłumik i 446 sztuk amunicji w kartonowym pudle w samochodzie znaleźli w Gdyni strażnicy graniczni. Zatrzymany kierowca, 47-letni obywatel Ukrainy, miał też używać dwóch fałszywych tożsamości. Rudolfowi K. grozi do 8 lat więzienia.

Ta sprawa rozpoczęła się od kontroli drogowej przeprowadzonej w Gdyni we wrześniu 2017 roku przez funkcjonariuszy patrolu Placówki Straży Granicznej w Gdyni. W zatrzymanym wówczas Audi A8 prowadzonym przez Rudolfa K. znaleźli 5 telefonów komórkowych, a w przykrytym wycieraczką kartonie na podłodze za siedzeniem kierowcy – broń.

Arsenał w samochodzie

Jak relacjonują śledczy, były tam cztery pistolety Glock, cztery pistolety V. Bernardelli 68 i jeden pistolet Feg z tłumikiem, a także 446 sztuk amunicji do broni palnej. Prokurator przedstawił Rudolfowi K. vel Goranowi M. vel Armenakwoi P. zarzuty posiadania bez wymaganego zezwolenia dziewięciu sztuk broni palnej.

- W toku postępowania prokurator uzyskał opinię biegłego z zakresu balistyki, z której wynika, że zabezpieczone pistolety to broń palna typu bojowego, a amunicja to naboje scalone centralnego zapłonu przeznaczone do broni palnej typu bojowego. Biegły nadmienił, że w zabezpieczonych pistoletach celowo zostały usunięte identyfikacyjne oznaczenia numerowe, poprzez frezowanie i szlifowanie – relacjonuje prokurator Olimpia Gapanowicz, naczelnik Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

3 tożsamości

Na tym nie koniec. Śledztwo pozwoliło ustalić, że będący faktycznie obywatelem Ukrainy Rudolf K. używał w przeszłości również danych osobowych dwóch obywateli Armenii: Gorana M. i Armenaka P. W sprawie pierwszego z nich w 2001 roku w Prokuraturze Rejonowej w Pruszczu Gdańskim toczyło się postępowanie o wyłudzenie odszkodowania (Republika Armenii informowała z kolei, że Armenak P. zmarł w 2006 roku). Co ciekawe, karty daktyloskopijne wszystkich trzech mężczyzn zawierały takie same odciski palców. Rudolf K. miał również ukrywać w celu użycia autentyczny, ale przerobiony dowód osobisty innej osoby, który zamierzał wykorzystać. Dokument – jak tłumaczą śledczy – zabezpieczono w domu 47-latka obok 3 kolejnych telefonów komórkowych. Ze wszystkich komórek prowadzone miały być liczne rozmowy z numerami zagranicznymi. Także ukrywanie przerobionego dowodu osobistego innej osoby z zamiarem użycia zostało objęte prokuratorskim zarzutem.

Do 8 lat pozbawienia wolności

- Na posiadanie broni palnej i amunicji oraz na posiadanie pistoletu z tłumikiem, jako broni szczególnie niebezpiecznej, wymagane są zezwalania policji. Rudolf K. vel Goran M. vel Armenak P. tego rodzaju pozwoleń nie posiadał i nie ubiegał się o ich uzyskanie – mówi prok. Olimpia Gapanowicz. - Materiały w zakresie dotyczącym nielegalnego zbycia Rudolfowi K. pistoletów i amunicji są przedmiotem odrębnego postępowania. Ustalono natomiast, że zabezpieczona broń palna nie była użyta do popełnienia przestępstw na terenie Polski – dodaje.

Oskarżonemu 47-latkowi, którego sprawę zbada Sąd Rejonowy w Gdyni, za zarzucane przestępstwa nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji oraz ukrywania w celu użycia jako autentycznego przerobionego dowodu osobistego innej osoby grozi do 8 lat pozbawienia wolności. W poczet grożącej oskarżonemu kary grzywny oraz kosztów postępowania zabezpieczono jego mienie o wartości ponad 120 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki