Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Utknął na grobli, interwencja służb ratunkowych

AMN
Tuż przed godziną 16 służby ratunkowe zostały wezwane do uwięzionego na grobli nad Wisłą młodego mężczyzny. Argentyńczyk chciał wrócić do Sobieszewa, ale nie starczyło mu sił.

- O godz. 15.51 dostaliśmy zgłoszenie, że młody mężczyzna narodowości argentyńskiej wszedł na groblę i nie mógł wrócić. Udaliśmy się na miejsce i sprowadziliśmy go na plażę. W akcji brał udział jeden zastęp straży pożarnej i dwóch policjantów - informuje oficer dyżurny WSKR w Gdańsku.

O zdarzeniu opowiada też rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku:

- Otrzymaliśmy zgłoszenie od pracownika Stoczni Remontowej, który zobaczył na drugiej stronie brzegu młodego mężczyznę, który wymachuje białą plandeką i w ten sposób woła o pomoc - mówi podkom.

Aleksandra Siewert. - Policjanci pojechali do rezerwatu Ptasi Raj. Tam zastali siedzącego na brzegu mężczyznę, wychłodzonego, który całkowicie opadł sił. Wcześniej z urazem nogi przez dwie godziny szedł przez rezerwat. Ponieważ jego telefon nie działał, nie miał jak powiadomić służb, że potrzebuje pomocy. Czekał cztery godziny. Skontaktowaliśmy się ze znajomą mężczyzny i zawieźliśmy go we wskazane przez niego miejsce. Cała historia na szczęście dobrze się skończyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki