Przedstawiciele ratusza nie chcą jeszcze mówić o błędach, bo - jak twierdzą - kontrola nie została zakończona. Przyznają jednak, że istnieje takie ryzyko i możliwe, że wniosek o naruszenie zasad trafi do rzecznika dyscypliny finansów publicznych w Gdańsku. Jeżeli nasze przypuszczenia się potwierdzą, to osoba odpowiedzialna za błędy może być ukarana.
Sprawa dotyczy zasiłków chorobowych dla nauczycieli (chodzi między innymi o refundację części kosztów leczenia, na przykład dofinansowanie zakupu okularów korekcyjnych) oraz wypłacanych im nadgodzin. Według naszego informatora, urzędnicy z podległej miastu placówki wydali na ten cel więcej pieniędzy niż przeznaczono w budżecie. Nie wiadomo jeszcze, o ile przekroczono wydatki.
Poza tym w budżecie mogą być także inne paragrafy, w których wydano więcej niż przewidują zapisy. - Badanie dokumentacji finansowej, którym zajmuje się nasz kontroler, nie zostało jeszcze zakończone, więc trudno stwierdzić, czy doszło do złamania dyscypliny - mówi Maciej Karaś, sekretarz Urzędu Miasta w Ustce. - Już po analizie wstępnych danych mamy podejrzenia i zastanawiamy się nad skierowaniem sprawy do rzecznika.
Złamanie dyscypliny finansowej to jedno z najgroźniejszych przewinień, jakie może popełnić urzędnik samorządowy. Przypadki takie karane są upomnieniem, naganą, a w najgorszym przypadku zakazem pracy w instytucjach publicznych przez pięć lat. Wyniki kontroli powinny być znane za kilka tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?