UOKiK: Starogardzka Polpharma może przejąć Polfę Warszawa

- Analiza urzędu wykazała jednocześnie, że możliwe jest nałożenie na przejmującą spółkę warunków, których spełnienie oznaczać będzie zachowanie konkurencji. W tym celu konieczne będzie przede wszystkim wyzbycie się przez Polpharmę wszelkich praw do trzech leków - tłumaczy Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK.

Czytaj także: Związkowcy z Polfy Warszawa wdarli się do ministerstwa skarbu

Chodzi o Polocard lub Acard (leki przeciwzakrzepowe), Cipronex lub Proxacin (fluorochinolony) oraz Sulfacetamidum natrium lub Sulfacetamidum WZF 10 proc. HEC. Urząd antymonopolowy postawił taki warunek, ponieważ w jego ocenie transakcja doprowadzi do ograniczenia konkurencji na krajowych rynkach tego rodzaju leków.

- Na rynku preparatów do oczu uczestnicy koncentracji osiągnęliby pozycję monopolistyczną, a na pozostałych dwóch ich udziały znacznie przekroczyłyby przewidziany przez ustawę antymonopolową próg 40 proc., z którym związane jest domniemanie posiadania przez przedsiębiorcę pozycji dominującej. Ponadto w przypadku leków przeciwzakrzepowych produkty Polpharmy i Polfy Warszawa (Polocard i Acard) są najbardziej rozpoznawalnymi wśród konsumentów, na tyle popularnymi, że ich konkurenci nie zdołali zdobyć istotnej pozycji rynkowej, nawet oferując tańsze produkty - wyjaśnia UOKiK.

Wniosek Polpharny o przejęcie kontroli nad Zakładami Farmaceutycznymi Polfa w Warszawie wpłynął do UOKiK w październiku ubiegłego roku. Miesiąc wcześniej starogardzka firma uzyskała wyłączność na negocjacje warunków transakcji od Polskiego Holdingu Farmaceutycznego, którego spółką jest warszawska Polfa.

O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:

* Zabójstwo w zakładzie karnym w Sztumie: Będą kolejne badania dyrektora Andrzeja G.?
* Gdynia: Policja wkroczyła do Floty. Szef klubu zatrzymany
* Gdańsk: Sprawa Patryka Palczyńskiego wraca do prokuratury
* Gdańsk: Centrum Medycyny Inwazyjnej dostaje za mało pieniędzy na ratowanie życia