- Nowy oddział dzienny mieści się na parterze budynku nr 2, który przed przeprowadzką do Centrum Medycyny Inwazyjnej zajmował oddział intensywnej opieki medycznej dla dorosłych - wyjaśnia prof. Elżbieta Adamkiewicz-Drożyńska, kierownik Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii. - Liczy on dziewięć miejsc, z których trzy są w separatkach. Niestety, liczba miejsc, którymi dysponuje klinika, się przez to nie zwiększy (dziś jest ich 56 plus dwa w inkubatorach), łóżka zostały przeniesione z oddziałów stacjonarnych, które były bardzo zagęszczone.
- Nie jest to tak naprawdę oddział całkowicie nowy - zastrzega prof. Anna Balcerska, była szefowa kliniki, aktualnie wojewódzki konsultant ds. pediatrii. - Oddział taki - dla pacjentów onkologicznych i hematologicznych w wieku od roku do 18 lat, choć w bardzo trudnych warunkach, funkcjonował w dawnej siedzibie pediatrii (budynek nr 18). Gdy władze GUMed i dyrekcja szpitala przeznaczyły dla niej cały budynek nr 2 (po klinikach chirurgicznych), po generalnym remoncie przeprowadziły się do niego kliniki (endokrynologii, kardiologii i chorób nerek), a "18" wyburzono. Dla oddziału dziennego miejsca wtedy zabrakło, a pacjentów, którzy z niego korzystali, przygarnęła klinika.
Tłok, duże zagęszczenie łóżek na niewielkiej przestrzeni stało się niebezpieczne ze względów epidemiologicznych - zwiększyło niebezpieczeństwo infekcji, szczególnie groźnych dla dzieci leczonych agresywną chemioterapią, a więc z obniżoną odpornością.
- Na oddziale dziennym z szybkiej diagnostyki będą korzystać dzieci z podejrzeniem schorzeń onkohematologicznych - wylicza prof. Balcerska. - Na kontrolne badania będą tu przyjmowani pacjenci, którzy pomyślnie zakończyli podstawowy cykl terapii onkohematologicznej, dzieci po przeszczepach szpiku, a także ze schorzeniami hematologicznymi o podłożu innym niźli choroba nowotworowa, jak: skazy krwotoczne, niedokrwistości, zespoły mielodysplastyczne i niedobory immunologiczne. Dobre warunki lokalowe na takim oddziale w ogromnej mierze wpływają na powodzenie terapii.
To, że oddział powstał, to również olbrzymia zasługa rodziców chorych dzieci, byłych pacjentów oraz wszystkich osób działających w Stowarzyszeniu na rzecz Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową "Pomóż Dziecku Wyzdrowieć
- Na prace remontowo-modernizacyjne na oddziale przekazaliśmy 1 562 752,98 zł - informuje Piotr Zieliński, członek komisji rewizyjnej, który kiedyś sam był pacjentem kliniki.. Założona przez niego Fundacja "Walczmy Razem z Chorobą Nowotworową" zebrała pieniądze na pompy infuzyjne dla oddziału dziennego.
Z kolei dzięki Fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez Barier" oddział dzienny będzie miał własny aparat USG.
WIĘCEJ zdjęć z otwarcia nowego oddziału znajdziesz na www.gdansk.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?