Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ułaskawienie Adama S. pod lupą audytorów

Tomasz Słomczyński, Łukasz Kłos
Piotr Kownacki nie poprosił o "niezasięganie opinii sądu"
Piotr Kownacki nie poprosił o "niezasięganie opinii sądu" Wojciech Barczyński
Szef Kancelarii Prezydenta RP zlecił przeprowadzenie audytu dotyczącego ułaskawienia Adama S. O jego szczegółach kancelaria poinformuje po jego zakończeniu.

Szef Kancelarii Prezydenta RP zlecił przeprowadzenie audytu dotyczącego ułaskawienia Adama S. O jego szczegółach kancelaria poinformuje po jego zakończeniu.

Z krótkiej informacji z Kancelarii Prezydenta wynika, że audyt będzie dotyczył "procedur i trybu przygotowania projektu decyzji Prezydenta RP". Mówiąc w skrócie - ma on wykazać, czy urzędnicy postępowali właściwie.

- Audyt zostanie zrobiony przez osobę z zewnątrz - poinformowała dyrektor biura prasowego kancelarii Joanna Trzaska-Wieczorek.

Przypomnijmy: w piątek poinformowaliśmy, że w czerwcu 2009 roku prezydent Lech Kaczyński ułaskawił kwidzyńskiego przedsiębiorcę, wspólnika Marcina Dubienieckiego. Wcześniej biznesmen został skazany za oszustwa przez sąd w Kwidzynie. Sama procedura ułaskawieniowa odbyła się w bardzo rzadko stosowanym tzw. prezydenckim trybie (bez zasięgania opinii sądu, który wydał wyrok), a od złożenia wniosku o ułaskawienie do samego aktu łaski minęły zaledwie cztery miesiące. Prokurator generalny, który zawsze wypowiada swoją opinię w tego typu sprawach, był temu ułaskawieniu przeciwny.

Po ujawnieniu tych informacji rozpętała się medialna burza. Większość polityków i komentatorów spodziewała się ujawnienia przez Kancelarię Prezydenta dokumentów związanych z ułaskawieniem Adama S. - Jestem przekonany, że kancelaria wyjaśni tę sprawę. Nie mam tylko pewności, czy w grę nie wchodzą jakieś klauzule poufności, ale uważam, że jeśli wchodzą, to one powinny zostać zdjęte - mówił doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz w niedzielę.

W poniedziałek natomiast tłumaczył, że sprawa jest zbyt poważna, żeby Kancelaria Prezydenta działała pospiesznie.

- Dzisiejsza rozmowa z ministrem Krzysztofem Łaszkiewiczem uświadomiła mi, że wcale nie da się tego szybko zrobić.

Prof. Tomasz Nałęcz podkreśla, że wynikiem zapowiadanego audytu może być, lecz nie musi, ujawnienie akt sprawy. Zdaniem prezydenckiego doradcy może być tak, że akta zostaną ujawnione tylko w części, w zakresie, jaki będzie dopuszczalny.

Z naszych informacji, dokumentów, do których dotarliśmy, jak również z doniesień innych mediów wynika, że:
- 5 lutego 2009 Adam S. złożył wniosek o ułaskawienie do Kancelarii Prezydenta,
- 24 lutego 2009 Andrzej Duda w imieniu prezydenta polecił prokuratorowi generalnemu zwrócenie się o akta sprawy do Sądu Rejonowego w Kwidzynie,
- 24 lutego 2009 (tego samego dnia) prokurator generalny zwrócił się do Sądu Rejonowego w Kwidzynie o przesłanie faksem akt spawy: wywiadu środowiskowego, informacji o niekaralności oraz treści wyroku,
- 25 lutego 2009 z sądu zostają wysłane faksem dokumenty do prokuratora generalnego,
- 8 maja 2009 prezydent podjął decyzję o zastosowaniu trybu prezydenckiego,
- 8 maja 2009 (tego samego dnia) Piotr Kownacki zwrócił się do prokuratora generalnego o wszczęcie postępowania ułaskawieniowego w trybie prezydenckim.

To w tym właśnie piśmie Piotr Kownacki miał jakoby "poprosić o niezasięganie opinii sądu". Po południu informację tę zdementował rzecznik Prokuratury Generalnej, Mateusz Martyniuk.
- Do podpisanego przez Piotra Kownackiego pisma przewodniego było dołączone postanowienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wynikało z niego, że prezydent decyduje się na taki tryb postępowania ułaskawie- niowego, w którym nie zasięga opinii sądu. To nie pan Kownacki zwracał się do prokuratury o taki tryb. To wynikało z postanowienia prezydenta - powiedział Mateusz Martyniuk.

Andrzej Duda nie odbierał w poniedziałek telefonu. Piotr Kownacki odmówił komentarza. Wcześniej obaj informowali, że nie pamiętają sprawy ułaskawienia Adama S.

CZYTAJ WIĘCEJ
Kownacki i Duda zwracali się do prokuratora generalnego w sprawie ułaskawienia Adama S.
Trzeba ujawnić dokumenty w sprawie ułaskawienia Adama S.
Lech Kaczyński ułaskawił wspólnika Marcina Dubienieckiego
Piotr Kownacki: W Kancelarii Prezydenta nie zajmowałem się konkretnymi wnioskami

Andrzej Duda: Pan wybaczy, ale ja miałem tych spraw wiele...
Podejrzane kontakty Dubienieckiego. Co go łączy z gangsterem 'Matuchą'?
Jakub Jacyna: Wulgarna wypowiedź Marcina Dubienieckiego jest naganna
Dubieniecki jest wspólnikiem aferzysty i 'ma to gdzieś'
'Niech się pan odp...'. Dubieniecki w wulgarny sposób odmówił komentarza
Dubieniecki zaczyna karierę w polityce. 'Kaczyński trochę się go obawia'
Dubieniecki: Kaczyński nie ma prawa odmówić Marcie 'jedynki' na liście
Dubieniecki: Nie potrzebuję dowodów, żeby wiedzieć, że służby podsłuchują mnie na zlecenie
W poniedziałek w debacie o ułaskawieniu Adama S. głos zabrali czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński ocenił jako "haniebne" wiązanie sprawy ułaskawienia Adama S. z życiem prywatnym Lecha Kaczyńskiego. Oświadczył, że jego zdaniem jest to próba oczerniania pamięci po tragicznie zmarłym prezydencie.

- Gdy Lech Kaczyński podejmował decyzję o ułaskawieniu Adama S., ten przebywał już na wolności i działał chary-tatywnie, a wszelkie zobowiązania uprzednio spłacił - powiedział rzecznik PiS, Adam Hofman, nazywając zainteresowanie mediów ta sprawą "nieładną propagandą".

Rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku postanowił o wszczęciu dochodzenia dyscyplinarnego w sprawie wypowiedzi mecenasa Marcina Dubienieckiego.
Adwokatura sprawdzi okoliczności dwóch kontrowersyjnych wypowiedzi mec. Marcina Dubienieckiego.

Podczas rozmowy z dziennikarką tygodnika "Polityka" mecenas uznał, że może robić interesy "z gangsterem Słowikiem" i że jest to jego "prywatna sprawa".

Natomiast odmawiając komentarza dziennikarzowi "Dziennika Bałtyckiego", Dubieniecki użył niecenzuralnego słowa. Wypowiedzi zbulwersowały środowisko adwokackie. Uznano je za nielicujące z godnością zawodu.

CZYTAJ WIĘCEJ
Kownacki i Duda zwracali się do prokuratora generalnego w sprawie ułaskawienia Adama S.
Trzeba ujawnić dokumenty w sprawie ułaskawienia Adama S.
Lech Kaczyński ułaskawił wspólnika Marcina Dubienieckiego
Piotr Kownacki: W Kancelarii Prezydenta nie zajmowałem się konkretnymi wnioskami

Andrzej Duda: Pan wybaczy, ale ja miałem tych spraw wiele...
Podejrzane kontakty Dubienieckiego. Co go łączy z gangsterem 'Matuchą'?
Jakub Jacyna: Wulgarna wypowiedź Marcina Dubienieckiego jest naganna
Dubieniecki jest wspólnikiem aferzysty i 'ma to gdzieś'
'Niech się pan odp...'. Dubieniecki w wulgarny sposób odmówił komentarza
Dubieniecki zaczyna karierę w polityce. 'Kaczyński trochę się go obawia'
Dubieniecki: Kaczyński nie ma prawa odmówić Marcie 'jedynki' na liście
Dubieniecki: Nie potrzebuję dowodów, żeby wiedzieć, że służby podsłuchują mnie na zlecenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki