Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnie wyższe też czeka reforma

Anna Mizera-Nowicka
Jak będą wyglądały uczelnie po reformie? Pierwsze zmiany już od października 2018 roku - poinformowano na konferencji Narodowego Kongresu Nauk w Gdańsku.

Uczelnie dydaktyczne, dydaktyczno-badawcze oraz badawcze. Na takie typy miałyby się dzielić ośrodki naukowe w Polsce po wprowadzeniu reformy szkolnictwa wyższego, tzw. ustawy 2.0. Ten ostatni typ - uczelnie badawcze - stałyby się oczkiem w głowie państwa, płynąłby do nich szeroki strumień pieniędzy. W zamian miałyby one konkurować z najlepszymi ośrodkami w Europie. O tych planach resortu nauki dyskutowano m.in. wczoraj na Politechnice Gdańskiej podczas konferencji programowej Narodowego Kongresu Nauki. Dyskusje o kształcie polskich uczelni potrwają jeszcze dziś.

- W Polsce mamy dwa typy uczelni: uczelnie zawodowe, kształcące przede wszystkim na potrzeby regionalnego rynku pracy, i uczelnie akademickie, badawczo-dydaktyczne. Oprócz tych dwóch typów uczelni potrzebujemy nowego typu. Nazwaliśmy go roboczo uczelniami badawczymi - mówił minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. - Takie uczelnie mają konkurować z najlepszymi ośrodkami akademickimi w Europie. Proces ich wyłaniania będzie rozpisany na lata.

Czytaj też: Debata oksfordzka: Sopot kontra Poznań. Spierali się, czy studia powinny być płatne

Prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej prof. Maciej Żylicz miał jasną wizję uczelni badawczych: - Uniwersytety te mają być miejscami, w których student, angażując się w badania naukowe, uczy się kreatywnego myślenia. Muszą też być miejscem, w którym spotykają się ludzie twórczy, którzy nie boją się zadawać trudnych pytań - podkreślał.

Ale nie wszyscy są entuzjastami planów MNiSW. Gospodarz trwającego na Pomorzu kongresu przyznawał, że nowy sposób podziału uczelni, a tym samym środków, które do nich popłyną, budzi lęk. - Panuje pewien strach w środowisku akademickim, obawy są także wśród rektorów, że zostaniemy zaklasyfikowani do pewnych pudełek, z których nie będziemy mieli już możliwości wyjścia - tłumaczył prof. Jacek Namieśnik, rektor Politechniki Gdańskiej. - Pierwsze wystąpienia [podczas kongresu - przyp. red.] przyniosły pewnego rodzaju uspokojenie.

Więcej w czwartkowym (27.04.2017r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki