Od przyszłego roku akademickiego krajowe uniwersytety i szkoły wyższe nie przewidują raczej masowych powrotów studentów do sal wykładowych. Przygotowują więc różne scenariusze swojego funkcjonowania w semestrze zimowym.
Rok akademicki 2020/2021. Jak będzie wyglądał na polskich uczelniach?
Wciąż nie wiadomo, jak od 1 października będzie wyglądało nauczanie na Uniwersytecie Gdańskim. Pewnym jest, że wszelkie ograniczenia wprowadzone zarządzeniem rektora z 10 marca br. w sprawie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się koronawirusa pozostaną podtrzymane przynajmniej do końca września.
Dr hab. Jerzy Kojkoł, dziekan Wydziału Nauk Humanistycznych i Społecznych Akademii Marynarki Wojennej przewiduje, że program nauczania uczelni, przynajmniej przez pierwszy semestr, będzie realizowany w sposób "mieszany". Oznacza to, że część zajęć będzie odbywała się w bezpośrednim kontakcie ze studentem, z zachowaniem wszelkich rygorów sanitarnych, a część online.
- Na wykładach liczba studentów będzie ograniczona, a wcześniej każdy student będzie musiał zgłosić w nich swój udział, abyśmy wiedzieli, ilu ludzi będzie obecnych na danej sali - tłumaczy w wywiadzie dla "GW". - Oczywiście będzie obowiązywał nakaz zasłaniania ust i nosa, wymagane będą procedury związane z odkażaniem rąk, ale też mebli i innych powierzchni. Dla studentów, dla których zabraknie miejsca z uwagi na ograniczoną przestrzeń, wykłady będą transmitowane w sieci.
W optymistycznym tonie wypowiada się z kolei Karolina Rogowska rzecznik Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, która ogłosiła, że od nowego roku akademickiego uczelnia jeszcze bardziej otworzy się na sport. Nowo przyjęty harmonogram studiów zakłada zdecydowanie więcej zajęć praktycznych, a także bogatszą i atrakcyjniejszą ofertę specjalizacji, które nie będą już narzucane z góry, ale proponowane przez nauczycieli akademickich.
Nowy rok akademicki coraz bliżej. Czy epidemia pokrzyżuje plany uczelni?
Ambitne plany uczelni może pokrzyżować jednak jesienna fala zachorowań, ale z pewnością AWFiS również szykuje jakiś plan b. Z dynamicznie zmieniającą się sytuacją epidemiczną w kraju liczy się Politechnika Gdańska, która jest w trakcie przygotowywania kilku różnych wariantów działania.
– Na tę chwilę najbardziej prawdopodobny scenariusz organizacji roku zakłada, że zajęcia stacjonarne, czyli odbywające się na terenie uczelni z zachowaniem reżimu sanitarnego, odbywać się będą tylko dla studentów pierwszego i ostatniego roku, a pozostałe roczniki będą miały zajęcia zdalne - tłumaczy rzecznik PG Maciej Dzwonnik.
Nie wyklucza, że model kształcenia będzie modyfikowany w zależności od potrzeb studentów oraz sytuacji epidemicznej w kraju. Władze uczelni rozważają np. wprowadzenie wyłącznie zdalnych wykładów, bądź przesunięcie zajęć laboratoryjnych, odbywających się wyłącznie na uczelniach technicznych, na późniejsze miesiące. Na wiążące ustalenia w tej kwestii trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.
Zajęcia na odległość?
Nowo wybrany rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Ryszard Koziołek w miarę możliwości również zaleca prowadzenie zajęć z zastosowaniem technik kształcenia na odległość. Na uczelni mają odbywać się tylko laboratoria, warsztaty, ćwiczenia terenowe oraz praktyki.
Władze uczelni zdają sobie jednak sprawę z faktu, że ograniczenie funkcjonowania uczelni najbardziej dotknie nowo przyjętych studentów.
- W celu zapewnienia im chociaż w części rzeczywistej obecności w Uniwersytecie, poznania środowiska akademickiego oraz integracji z nowymi koleżankami i kolegami, zakładamy, że na każdym kierunku studiów część zajęć będzie prowadzona w formie kontaktowej, nawet jeżeli wszystkie moduły można zrealizować w formie zdalnej - podkreśla prof. Koziołek.
Ponadto świeżo upieczeni studenci przejdą szkolenia online dotyczące obowiązujących zasad bezpieczeństwa. W Internecie zostaną również zorganizowane specjalne spotkania adaptacyjne i integracyjne.
- Trudno jest powiedzieć, w jakiej sytuacji będziemy 1 października - mówi prof. Benedykt Odyja, prorektor ds. studenckich i jakości kształcenia Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Jako uniwersytet przygotowujemy się na każdy wariant kształcenia.
Tradycyjny tryb kształcenia?
Władze Uniwersytetu w Białymstoku nastawiają się z kolei na tradycyjny tryb kształcenia w nowym roku akademickim, ale z zastrzeżeniem, że jeśli sytuacja będzie tego wymagała, niektóre zajęcia (zwłaszcza wykłady dla dużych grup) będą realizowane w trybie zdalnym
– Jednak konkretne decyzje w tym zakresie zostaną podjęte na początku września - mówi rzecznik prasowy uczelni Katarzyna Dziedzik. - Wszystko będzie zależało od rozwoju epidemii.
Decyzje zapadły już natomiast na Uniwersytecie Opolskim, gdzie w nadchodzącym semestrze wprowadzone zostanie nauczanie zdalne z elementami, gdzie to niezbędne, stacjonarnego (np. laboratoria na medycynie czy chemii). W konsekwencji wszystkie wykłady i niektóre ćwiczenia będą odbywać się w sieci.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?