18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Tyczka na Molo" będzie promować Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce [ZDJĘCIA]

Rafał Rusiecki
Karolina Misztal/Polskapresse
Wszystko dopięte na ostatni guzik i już tylko o dobrą pogodę (słoneczną i bez wiatru) modlą się organizatorzy XXVI Tyczki na Molo. A najstarsze tego typu zawody w plenerze już w czwartek o godz. 16. Nie zabraknie w nich gwiazd światowego formatu, czyli gospodyni Anny Rogowskiej, ale także utytułowanych Niemek - Martiny Strutz i Lisy Ryzih oraz Czeszki Jiriny Ptacnikovej.

- Te zawodniczki liczą, że przyjdzie wielu kibiców - wyjaśnia Anna Rogowska, mistrzyni świata z 2009 roku i halowa mistrzyni Europy z 2011 roku. - One wiedzą, jaka panuje tutaj atmosfera. Podkreślają, że to jedna z fajniejszych imprez tyczkarskich. Przede mną pierwszy w tym sezonie konkurs pod gołym niebem. Liczę, że będę mogła się pokazać z jak najlepszej strony. Jeśli chodzi o typowanie rezultatu, jest to trochę jak wróżenie z fusów.

- W wyjątkowej scenerii wystąpią przebojowi zawodnicy - dodaje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - To jedna z najfajniejszych imprez promujących lekkoatletykę w plenerze. Jest też masowa ze względu na udział publiczności.

A widzowie mogą bezpłatnie oglądać rywalizację na placu Zdrojowym. Oprócz pań, które być może pokuszą się o poprawienie rekordu imprezy (Anna Rogowska w 2005 roku skoczyła 4,77 m), zaprezentują się także tyczkarze. To swoisty powrót do początków zawodów organizowanych w Sopocie od 1984 roku. Organizatorom udało się zaprosić do Sopotu m.in. Włocha Giuseppe Gibilisco (mistrza świata z 2003 roku), Łukasza Michalskiego (czwartego tyczkarza MŚ 2011) czy Przemysława Czerwińskiego (brązowego medalistę ME 2010).

Tegoroczna edycja Tyczki na Molo odbędzie się w formule 5/5, czyli w szranki stanie pięć tyczkarek i tyleż tyczkarzy. Będą skakać na zmianę, co powinno zdynamizować przebieg rywalizacji, a tym samym uatrakcyjnić ją dla publiczności.

Łowcy autografów będą mieli okazję zapolować na podpis m.in. Władysława Kozakiewicza (rekordzista świata i mistrz olimpijski z Moskwy).

Czwartkowe zawody będą także imprezą towarzyszącą promocji halowych mistrzostw świata, które już w marcu przyszłego roku odbędą się w hali Ergo Arena. Wówczas będzie walczyć nawet przeszło 500 lekkoatletów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki