Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turyści mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania ASF

Edyta Okoniewska
Wirus nie jest niebezpieczny dla ludzi, jednak dla hodowców trzody chlewnej jego obecność może mieć katastrofalne skutki finansowe.

Afrykański Pomór Świń - nazwa tej choroby budzi postrach wśród hodowców trzody chlewnej. Choć jak na razie ogniska ASF zlokalizowane są daleko od naszego powiatu, to nie oznacza, że jest on zupełnie bezpieczny. Inspekcja weterynaryjna cały czas trzyma rękę na pulsie i apeluje do wszystkich osób o współpracę.

- W związku z tym, że inspekcja weterynaryjna jest zobowiązana do pobierania prób do badania w kierunku ASF od dzików i świń, zwracamy się z prośbą o bezzwłoczne poinformowanie o znalezieniu tych zwierząt, padłych lub zabitych - mówi Krzysztof Kwiatkowski, powiatowy lekarz weterynarii.- Padłe zwierzęta należy natychmiast zgłaszać do podmiotów zajmujących się zbiórką lub przetwarzaniem ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego. My pobieramy próby i wysyłamy do laboratorium.

Jak się okazuje, wzmożony ruch turystyczny także może przyczynić się do rozprzestrzeniania ASF.

- Należy zwrócić uwagę na zagrożenia związane z turystami pozostawiającymi resztki jedzenia na przydrożnych parkingach oraz w innych miejscach postoju - dodaje Krzysztof Kwiatkowski. - Jeśli resztki mięsa wieprzowego przywiezione z terenu objętego ryzykiem trafią do kosza np. przy lesie, a następnie zostaną zjedzone przez dzika, wówczas łatwo może dojść do zarażenia i stopniowego rozprzestrzeniania się choroby.

Choć Afrykański Pomór Świń w żaden sposób nie jest zagrożeniem dla ludzi, to ryzyka nie można bagatelizować. Skutki ekonomiczne ASF są katastrofalne dla hodowców. W przypadku zlokalizowania ogniska wirusa w danym gospodarstwie, świnie trzeba zlikwidować i zutylizować, a gospodarstwa znajdujące się w pobliżu poddawane są kontroli także pod kątem ASF.

- Choroba niestety nie wygasa, a dodatkowo włączył się czynnik ludzki, który przyczynia się do rozprzestrzeniania się wirusa - mówi Krzysztof Kwiatkowski. - Nie ma szczepionek przeciwko ASF i leczenia tej choroby, dlatego trzeba podejmować wszelkie środki ostrożności. Apelujemy do rolników, aby nie kupowali trzody chlewnej z nieznanych źródeł, bo może to ich drogo kosztować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki