Dochodzenie, które doprowadziło policjantów do kolosalnego ładunku trwało od miesięcy. Jak informują śledczy, funkcjonariusze CBŚP zatrzymali w sierpniu 3 osoby podejrzane o przemyt tzw. kahtu, czyli czuwaliczki. Przy zatrzymanych zabezpieczono 62 kg substancji. Szybko okazało się jednak, że nie jest to odosobniony przypadek, ale w podobny sposób – deklarując zawartość paczek pocztowych nadawanych jako zawierające zieloną herbatę, a faktycznie umieszczając w ładunkach czuwaliczkę – do Polski i Europy Zachodniej trafia więcej narkotyków.
- Czarnorynkowa wartość kilograma tego narkotyku to od 500 do 700 dolarów. Nasi funkcjonariusze zaczęli monitorować transporty zadeklarowane jako zielona herbata i tym sposobem dotarli do gdańskiego kontenera, który został przewieziony z Kenii przez Holandię i Niemcy do Gdańska, a stąd, po przeładowaniu na inny statek, trafił do Rosji, a następnie po raz kolejny do portu w Gdańsku jako pośredniego w drodze do Holandii. Docelowo kontener miał trafić do Niemiec – tłumaczy Katarzyna Balcer, rzeczniczka prasowa CBŚP.
Jak informują służby – w związku z zatrzymanym ładunkiem w Niemczech aresztowano pięć osób - obywateli Turcji, Kamerunu, Beninu, Etiopii i Kongo. W Niemczech usłyszeli zarzuty przemytu oraz naruszenia przepisów niemieckiej ustawy antynarkotykowej.
Sprawę, którą policjanci określają jako „rozwojową” nadzoruje Prokuratura Apelacyjna w Krakowie a wartość całego zatrzymanego w Gdańsku ładunku szacowana jest na ok. 2 miliony złotych.
Gdańsk. Policjanci znaleźli narkotyki w lodówce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?