Trójmiasto: Miejsc przybywa, ale żłobki wciąż trudno dostępne

Redakcja
P.Kryzanowski
Gdańsk należy do miast, w których powstanie najwięcej nowych miejsc w żłobkach. Dzięki zmianie ustawy, której głównym założeniem było zwiększenie dostępności opieki żłobkowej, i remontom za środki z miejskiego budżetu, uda się tu wygospodarować 101 dodatkowych miejsc. Łącznie będzie ich 656. Na liście rezerwowej jest wciąż 930 nazwisk.

Z problemem braku miejsc w żłobkach zaczyna borykać się już nawet Sopot. W jedynej publicznej placówce miejsc jest 40. Potrzeba jeszcze przynajmniej 50.

Co więcej, w całym Trójmieście nie zgłosił się dotąd nikt, kto chciałby zarejestrować niepubliczny żłobek albo klubik dziecięcy. Nie oznacza to, że tego typu placówek nie ma. Gdańscy urzędnicy naliczyli ich ponad 30, gdyńscy ok. 100. Funkcjonują jednak jako działalność gospodarcza, a więc nie podlegają kontroli.

Czytaj także:40 mln na żłobki ominie pomorskie gminy?

- Zainteresowanie legalnym zatrudnianiem opiekunek dziecięcych jest niewielkie i raczej nie zwiększy się od października [wtedy zgodnie z nową ustawą państwo na określonych warunkach będzie opłacać składki nianiom legalnie zatrudnianym przez rodziców - przyp. red.] - usłyszeliśmy w jednej z gdańskich agencji pracy. - Rodzicom ciągle łatwiej i taniej wynająć do opieki nad dzieckiem studentkę.
Sceptycznie do pomysłu zatrudnienia opiekunów dziennych podchodzą na razie Gdańsk i Sopot.

- Zatrudniając takie osoby, ponoszę odpowiedzialność za jakość tych działań - mówi Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska. - Ustawa w mglisty sposób opisuje wymagania, które powinno się stawiać osobom świadczącym tego typu działania. Kwestia sieci szkoleń, odpowiedzialności za to, kto je prowadzi i na jakim poziomie, kto ma prawo certyfikowania - to wszystko dopiero jest przygotowywane.

- Opieka nad bardzo małymi dziećmi jest bardzo dużym obowiązkiem. Nie wyobrażam sobie jako urzędnik, to moje prywatne zdanie, że będę drżała, co z tą piątką dzieci się dzieje u kogoś w domu - dodaje Iwona Plewako, kierownik referatu zdrowia i pomocy społecznej w sopockim magistracie. - Mieliśmy już prywatne domy opieki społecznej...

Opiekunów dziennych planują zatrudniać władze Gdyni, które przygotowują się do ogłoszenia konkursu na opiekunów dziennych. Uchwała ma trafić na wrześniową sesję Rady Miasta. - Jako strona umowy z opiekunem dziennym mamy prawo wizytować pomieszczenia, w których opieką objęte są dzieci - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Rozwiązujemy raczej inne problemy - co się dzieje, kiedy opiekun dzienny jest chory, jak wycenić pracę opiekuna, jak obliczyć koszt dla rodzica. Naszym zdaniem warto spróbować.

Gdańsk i Gdynia chcą w miarę możliwości wygospodarowywać miejsca dla starszych dzieci żłobkowych, np. 2-letnich, w przedszkolach. - Będziemy zabiegać o adaptację np. strychów, żeby zyskać więcej miejsc - zapowiada Krystyna Konieczny, dyrektor Gdańskiego Zespołu Żłobków.
W przyszłym roku Gdynia zaadaptuje budynek po domu dziecka na zespół żłobkowo-przedszkolny - przybędą dwa oddziały żłobkowe.

Żłobki już nie jako ZOZ-y

Nowa ustawa żłobkowa zakłada m.in. organizowanie opieki nad dziećmi do lat 3 w formie żłobka, klubu dziecięcego, przez opiekuna dziennego lub nianię.

Żłobki przestały być zakładami opieki zdrowotnej, dzięki czemu złagodzono przepisy sanitarne. - Mocną stroną ustawy jest to, że jeśli chodzi o remonty możemy zwracać uwagę na bardziej potrzebne rzeczy. Większą powierzchnię możemy przeznaczać dla dzieci, a nie jak dotąd na po-mieszczenia, które pełnią zupełnie niepotrzebne funkcje, np. tzw. filtry, istniejące tylko po to, żeby przejść i nie wiadomo czym się zdezynfekować. Taki filtr można zaadaptować na kawałek szatni dla dzieci - mówi Krystyna Konieczny, dyrektor Gdańskiego Zespołu Żłobków.

Od października państwo będzie opłacać składki opiekunkom legalnie zatrudnianym przez rodziców. Trzeba będzie jednak spełnić kilka warunków, np. rodzice muszą być zatrudnieni na umowę o pracę lub umowę-zlecenie.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PM
OPIEKUN DZIENNY W GDAŃSKU TO FIKCJA NA PAPIERZE????
g
gdańszczanka
Też nie rozumiem stanowiska Gdańska. Lepiej uznać, że ustawa jest "mglista" i nic nie robić? Skoro jako strona umowy gdańscy urzednicy mogliby kontrolować opiekunki, to chyba jednak jakieś możliwości kontroli są. Od dawna mam takie przeświadczenie, że decyzyjni urzędnicy poprzez wyższe niż większość mieszkańców zarobki stracili kontakt z rzeczywistościa - nie bolą ich większe rachunki za wodę czy brak miejsca w żłobku, bo stac ich na rozwiązanie problemu.
A
Alina B
Treść wypowiedzi pani wiceprezydent świadczy o tym, że nie ma ona pojęcia o logice i matematyce.
Nieważne ile dzieci nie dostało się do żłobka - ważne, że takie są i dla nich miejsca nie ma.
Nieważne, że moje dziecko jest na powiedzmy 50 a nie na 800 miejscu - ważne, ze nie ma dla niego miejsca.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie