Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Trefla Sopot Mariusz Niedbalski: Czuję żal do Zamojskiego, ale zawsze podam mu rękę

ŁŻ
Przemek Swiderski/Polskapresse
Trefl Sopot pokonał w miniony weekend w derbach Trójmiasta zespół Asseco Prokomu Gdynia. Na parkiecie pojawił się między innymi Przemysław Zamojski, który miał prawo spodziewać się "gorącego" przywitania.

Kibice Trefla, z którego to Przemysław Zamojski kilka tygodni temu odszedł, nie mieli jednak zamiaru głośno gwizdać. Fani skupili się na typowo sportowym dopingu dla swoich ulubieńców, co przyniosło zamierzony efekt.

Choć cały zespół Trefla ma w pamięci perypetie związane z osobą Zamojskiego, to jednak nie wszyscy chcą mieszać zawodnika z błotem. Szacunek do swojego byłego podopiecznego okazuje między innymi trener Mariusz Niedbalski.

- Czuję żal, bo odejście takiego zawodnika jak Zamojski jest osłabieniem zespołu. Ja czułem, że coś się stanie z Zamojskim w ostatnim czasie, bo myślami nie był w tym zespole. Jednakże czas goi rany i Przemkowi zawsze podam rękę. Koszykówka to także biznes - powiedział dla serwisu sportowefakty.pl.

Źródło: www.sportowefakty.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki