- Ten mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze w pierwszej połowie, mimo że gra nie wygląda w pełni tak, jak sobie to zakładaliśmy. Na początku nas trochę zatkało. Nie wiem, czym to było spowodowane. Być może jest tu inne powietrze. Mieliśmy jednak problem z tym, żeby odpalić - powiedział po tym meczu trener Paweł Sikora.
Opiekun żółto-niebieskich zwrócił też uwagę na to, że jego podopieczni miewali w sobotnim pojedynku słabsze momenty. Rywale nie potrafili jednak tego wykorzystać.
- Na początku drugiej połowy daliśmy się trochę zepchnąć. Udało nam się jednak ponownie przejąć kontrolę. Przy odrobinie szczęścia, to spotkanie mogło zakończyć się wyższym wynikiem. Najważniejsze są jednak punkty, a nie liczba strzelanych bramek - ocenia trener Sikora.
W kolejnym meczu ligowym gdynianie zmierzą się na własnym terenie z zespołem OKS Brzesko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?