MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Arki Gdynia Paweł Sikora: Piłka nożna nie jest sprawiedliwa

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Zespół Arki Gdynia zanotował pierwszą w rundzie wiosennej porażkę. Podopieczni trenera Pawła Sikory przegrali w Łęcznej z Bogdanką 1:2.

Należy jednak przy tym wyraźnie podkreślić, że gdynianie przegrali ten pojedynek na własne życzenie. Arka wizualnie sprawiała bowiem lepsze wrażenie od swojego rywala. Wydawać by się mogło, że do pewnego momentu kontrolowała nawet wydarzenia na boisku.

W drugiej połowie żółto-niebiescy wyraźnie się jednak zdekoncentrowali. Najpierw samobójcze trafienie zaliczył Tomasz Jarzębowski, a w samej końcówce fatalną interwencją popisał się golkiper Arki Maciej Szlaga.

- Powiem tak - sami sobie strzeliliśmy dwie bramki. Bogdanka nie stwarzała dogodnych sytuacji. Po dwóch akcjach rywali i fatalnym błędzie Szlagi, przegraliśmy to spotkanie - nie krył rozczarowania trener Paweł Sikora.

- Trudno powiedzieć, czy ponieśliśmy porażkę zasłużenie czy też nie. Przegraliśmy i tyle. Po przebiegu spotkania można jednak powiedzieć, że piłka nożna nie jest sprawiedliwa - dodał po tym pojedynku szkoleniowiec żółto-niebieskich.

Przypomnijmy, wcześniej Arka wygrała w Poznaniu z miejscową Wartą (1:0) i zremisowała na własnym stadionie z Cracovią Kraków (1:1).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki