Żółto-niebiescy ostatnio zremisowali na wyjeździe w derbach Pomorza z Bytovią. Ten wynik nie usatysfakcjonował ani gospodarzy, ani też gości. Oba zespoły mają bowiem niewielką przewagę nad strefą spadkową. Większym rozczarowaniem początku sezonu jest jednak postawa Arki, która planowała zająć miejsce w górnych rejonach tabeli.
- Pracujemy nad tym, żeby zdobywać punkty. W Bytowie zremisowaliśmy, a teraz przed nami szansa na zdobycie trzech punktów w końcu na własnym boisku Tego bardzo chcemy i myślę, że wyjdziemy bardzo zmobilizowani, skoncentrowani, aby odwrócić passę porażek w Gdyni - powiedział Grzegorz Niciński, od niedawna szkoleniowiec gdynian.
Arce zadania w najbliższym meczu nie ułatwi na pewno fakt, iż nie wszyscy piłkarze są zdolni do gry. Dodajmy, że rywalem żółto-niebieskich będzie Pogoń Siedlce, która w tabeli I ligi plasuje się tuż nad gdyńską ekipą.
- Borykamy się z urazami ofensywnych graczy. Paweł Abbott jest kontuzjowany od dłuższego czasu, teraz dołączył do niego Michał Szubert, który narzeka na uraz mięśniowy. Jest debiutant Maciek Wardziński, który regularnie grał i zdobywał bramki w 3 lidze. Zdobył też swoją pierwszą bramkę w Bytowie i myślę, że do mu doda jeszcze więcej wiary i chęci rozwijania się. Musimy sobie radzić bez zawodników kontuzjowanych i mamy na to pomysł - zapewnił Niciński.
źródło: Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?