Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl żegna się z EuroCup

Paweł Durkiewicz
Filip Dylewicz zagra w meczu z Lokomotiwem
Filip Dylewicz zagra w meczu z Lokomotiwem Przemek Świderski
W swoim ostatnim występie w tegorocznej edycji rozgrywek EuroCup koszykarze Trefla podejmą w środę w Ergo Arenie rosyjski Lokomotiw-Kubań Krasnodar.

Mecz będzie miał dla obu drużyn zupełnie inne znaczenie: sopocianie chcą wygrać, by w dobrym stylu zakończyć swój udział w rozgrywkach, z kolei Rosjanie stoczą korespondencyjną walkę z ukraińskim BC Donieck o awans do drugiej fazy.

Mecz z Lokomotiwem będzie dla trójmiejskich kibiców ostatnią w tym sezonie okazją do zobaczenia w akcji prawdziwych gwiazd europejskiej koszykówki. Wśród wielu gwiazd rosyjskiej drużyny są m.in. znakomity grecki rozgrywający Nick Calathes, australijski środkowy Aleks Marić (obaj przyszli do Kubania ze słynnego Panathinaikosu Ateny) czy amerykański skrzydłowy Derrick Brown, który ostatnie trzy sezony spędził w lidze NBA (Charlotte Bobcats i New York Knicks).

W pierwszym meczu z Treflem (wygrana Lokomotiwu 99:79) najlepszy był jednak Jimmy Baron. Snajper z USA zdobył aż 29 punktów na wyśmienitej skuteczności 10/12 z gry.

- Mimo że nie mamy już szansy na awans do kolejnej rundy, zrobimy wszystko, by zwyciężyć i pożegnać się z EuroCup w dobrym stylu. Chcemy dać naszym kibicom chwilę satysfakcji, zanim nasza europejska przygoda dobiegnie końca - deklaruje Mariusz Niedbalski, trener sopockiego Trefla.

- Lokomotiw to świetna drużyna, na dodatek od tego meczu może zależeć ich przyszłość w tych rozgrywkach, dlatego z pewnością będą gotowi do walki o zwycięstwo przez pełne 40 minut meczu - dodaje szkoleniowiec wicemistrzów Polski.

Sopockiej drużynie powinien pomóc niedzielny komunikat wydany przez Filipa Dylewicza. Kilka godzin po zakończeniu meczu z Asseco Prokomem Gdynia kapitan Trefla uciął ciągnące się od dwóch tygodni spekulacje, pisząc w oficjalnym oświadczeniu, że do końca sezonu nie zamierza odchodzić z klubu. Słowa "Dyla" z pewnością ostudzą stanowczo zbyt gorącą atmosferę, jaka ostatnio wytworzyła się wokół wicemistrzów Polski. W spotkaniu z lokalnym rywalem sopocianie zaprezentowali się całkiem korzystnie, jednak nie potrafili zachować zimnej krwi w decydującym fragmencie i po dramatycznym finiszu przegrali 81:82. Jak będzie w starciu z bardzo silną ekipą z Rosji?

Początek spotkania o godz. 20 w Ergo Arenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki