W sobotę żółto-czarni rozegrali jednak najlepszy mecz w sezonie, gromiąc u siebie 94:62 Polski Cukier Toruń, lidera PLK. To może być przełomowy moment dla sopocian i dobry prognostyk przed Pucharem Polski. - To, że zakwalifikowaliśmy się do Pucharu Polski, to taki pierwszy mały sukces. Miejsce w „ósemce” po połowie sezonu pokazuje nam, że idziemy w dobrą stronę - mówi Filip Dylewicz.
Rywalem Trefla będzie Miasto Szkła Krosno, czyli największa rewelacja bieżącego sezonu. Beniaminek zajmuje szóste miejsce w tabeli. Grudzień i styczeń w wykonaniu podopiecznych Michała Barana były kapitalne. Wygrali wówczas pięć meczów z rzędu. W lutym nieco zwolnili, przegrywając z Asseco Gdynia i Startem Lublin. Zwłaszcza ta druga porażka była zaskoczeniem. Ostatnio jednak Miasto Szkła ograło Anwil Włocławek.
Dziś zmierzą się zatem dwie ekipy, które w swoich poprzednich spotkaniach pokonały zespoły z czuba tabeli. Faworyta wskazać ciężko, ale warto pamiętać, że Trefl już raz w tym sezonie wygrał z Miastem Szkła. Na początku grudnia w Hali 100-lecia sopocianie ograli gości 75:64.
Zwycięzca tej pary zagra w półfinale z Anwilem Włocławek lub MKS-em Dąbrowa Górnicza (mecz tych drużyn dzisiaj o godz. 20.30). Wczoraj w pierwszych meczach ćwierćfinałowych mierzyły się ze sobą Polski Cukier Toruń i Stelmet Zielona Góra oraz King Szczecin i PGE Turów Zgorzelec.
W sobotę o godz. 15.15 i 17.45 zostaną rozegrane półfinały, a w niedzielę o 17.45 finał. Transmisje na antenach Polsatu Sport i Polsatu Sport Extra.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?