Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl Gdańsk musi wspiąć się na wyżyny, jeśli chce grać w play-offach. Kontynuuje przy tym wyjazdową serię spotkań

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Gdańska drużyna ma matematyczne szanse na grę w play-offach. Realnie rzecz ujmując będzie to jednak trudne do spełnienia
Gdańska drużyna ma matematyczne szanse na grę w play-offach. Realnie rzecz ujmując będzie to jednak trudne do spełnienia Magdalena Pasiewicz
PlusLiga. Pięć spotkań pozostało siatkarzom Trefla Gdańsk do zakończenia zasadniczej części sezonu 2021/2022. W trzech meczach mierzyć się będą z drużynami w swoim zasięgu, a w dwóch pozostałych mogą liczyć tylko na niespodzianki. W optymalnym scenariuszu to może być jednak zbyt mało, aby zagrać w play-offach.

Trefl Gdańsk zmierza ku końcowi sezonu zasadniczego PlusLigi. To może być rozczarowujący finisz rozgrywek, w których zbyt często podopieczni trenera Michała Winiarskiego zawodzili na boisku. W play-offach mierzyć się będą drużyny z miejsc 1-8. Żółto-czarni okupują na razie 9. miejsce z dorobkiem 25 punktów po 21 meczach. Ósmy GKS Katowice ma 31 "oczek" po 23 występach (stan na 17 marca).

13 spotkanie ligowe Trefl przegrał w środę, 16 marca w Iławie, gdzie mierzył się z Indykpolem AZS-em Olsztyn. - To spotkanie mogło się podobać kibicom, bo rzeczywiście stało na wysokim poziomie. Bardzo dużo było dobrych akcji, zagrywek. Niestety, przegrywamy to spotkanie, bo w tych kluczowych momentach zespół z Olsztyna okazał się lepszy. My pomyliliśmy się w trzecim secie, bo mieliśmy swoje okazje na pojedynczym bloku. Mamy przed sobą jeszcze mecze, w których musimy wygrać, jeśli chcemy się znaleźć w play-offach. Skupiamy się na tym, co jest tu i teraz. Miejmy nadzieję, że uda nam się podnieść i grać trochę lepiej. Możemy walczyć z każdym, ale trzeba jeszcze dowieźć końcówki na swoją korzyść - powiedział po tym meczu Bartłomiej Lipiński, przyjmujący gdańskiej drużyny.

W Iławie zagrał Dmytro Paszycki. Ukraiński środkowy cztery godziny przed meczem dowiedział się, że FIVB zaakceptowała to, że na początku marca zerwał kontrakt z rosyjskim Zenitem Petersburg. 34-latek przeciwko AZS-owi zdobył 12 punktów. To sporo, bo ostatnio miał przerwę w treningach.

Przed Treflem jeszcze trzy mecze, w których może myśleć o zdobyczy punktowej. W sobotę o godz. 17.30 zagra na wyjeździe z LUK-iem Lublin, a w piątek, 25 marca o godz. 17.30 ze Ślepskiem Malowem Suwałki (transmisje w Polsacie Sport). W sobotę, 2 kwietnia gdańszczan czeka w Ergo Arenie rewanż z Indykpolem AZS-em Olsztyn (godz. 17.30). Nieoficjalnie, mecz w Ergo Arenie z Jastrzębskim Węglem zaplanowano na 8 kwietnia (godz. 17.30), a dwa dni później wyjazdowe spotkanie z Zaksą Kędzierzyn-Koźle. W tych dwóch ostatnich meczach jakiekolwiek punkty zdobyte przez Trefla byłyby niespodzianką.

Faza play-off miała się rozpocząć na początku kwietnia, ale już teraz wydaje się to mało realne. Niebawem PlusLiga powinna ogłosić przesunięcie w czasie najważniejszej części rozgrywek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki