W 33 minucie meczu z Widzewem Traore składał się do strzału przewrotką. Nie trafił dobrze w piłkę, a strzał oddał dopiero Piotr Brożek. Reprezentant Burkina Faso uderzył o murawę i został zniesiony z boiska na noszach. Były chwile niepokoju, czy w ogóle wróci do gry. Ostatecznie zagrał do końca, strzelił gola z karnego i asystował przy bramce Ricardinho.
Razack ból zaczął odczuwać dopiero po zakończeniu meczu i pojechał do szpitala. Okazało się, że naciągnął mięśnie szyje i założono mu na kilka dni kołnierz ortopedyczny. Dopiero pod koniec tygodnia zapadnie decyzja, czy Traore zagra w wyjazdowym meczu Lechii przeciwko GKS Bełchatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?