Przed tym meczem było parę argumentów mówiących o tym, że wreszcie może dojść do przełamania gdańskich żużlowców. Przyszedł Timo Lahti, udało się powalczyć w Zielonej Górze tydzień wcześniej. W dodatku mecz w Landshut był opóźniony o dwie godziny z uwagi na prace torowe, a takie coś zazwyczaj wpływa negatywnie na zespół gospodarzy. Niewiele, ale zawsze coś. Tyle tylko, że Wybrzeże niejako wróciło do przeciętności z pierwszych trzech kolejek. Analogii to rywalizacji z Falubazem w zasadzie nie było.
Poza wynikiem, bo ten rozstrzygnął się dopiero w piętnastym wyścigu, a przecież niewiele na to wskazywało, bo po wyścigu dwunastym gdańszczanie przegrywali już różnicą dwunastu punktów. Wtedy mało kto spodziewał się, że będą jeszcze emocje w tym meczu, ale dwie z rzędu podwójne wygrane przywróciły Wybrzeże do życia. Remis był w zasięgu ręki, natomiast trzeba było wygrać podwójnie i piętnasty wyścig, co się nie udało, gdyż pierwszy linię mety przekroczył rewelacyjny tego dnia Kai Huckenbeck.
Czego zabrakło? Przede wszystkim punktów Wiktora Trofimowa i Adriana Gały. Pozostali pojechali na solidnym poziomie i poza pojedynczymi wpadkami trudno mieć do nich pretensje. Timo Lahti, Jakub Jamróg i Rasmus Jensen zrobili swoje, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa.
Po tej przegranej sytuacja Wybrzeża bardzo się skomplikowała. To był jeden z tych meczów, które powinno się wygrać, marząc o utrzymaniu. Piąta przegrana z rzędu sprawia, że Wybrzeże pozostają bez ani jednego punktu w tym sezonie. A przecież rywale nie śpią. ROW Rybnik pokonał Start Gniezno, Orzeł Łódź zremisował z Falubazem, choć w pewnym momencie prowadził różnicą sześciu punktów. Wszyscy punktują, powiększają swój dorobek. Wszyscy poza Wybrzeżem, które wpadło w głęboki dół.
A żeby mało było problemów, to w trakcie jednego z wyścigów niefortunny upadek zanotował młodzieżowiec Marcel Krzykowski i został odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania ręki. Sytuacja gdańskiej drużyny powoli staje się dramatyczna.
Trans MF Landshut Devils - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 47:43
Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
1. Wiktor Trofimow - 3+1 (2,1*,0,-)
2. Rasmus Jensen - 9 (0,2,2,2,3)
3. Timo Lahti - 10+1 (0,0,3,3,3,1*)
4. Adrian Gała - 5 (3,1,w,1,-)
5. Jakub Jamróg - 12+2 (3,1,2,2*,2*,2)
6. Kamil Marciniec - 4 (2,1,1)
7. Marcel Krzykowski - 0 (0,u,-)
8. Miłosz Wysocki - 0 (0)
Trans MF Landshut Devils:
9. Kai Huckenbeck - 14 (3,3,3,2,3)
10. Michael Haertel - 3 (2,t,1,w)
11. Erik Riss - 8 (1,3,3,1,0)
12. Mads Hansen - 3+2 (1*,2*,w,0,-)
13. Dimitri Berge - 8 (2,3,2,1,d)
14. Erik Bachhuber - 2 (1,0,1)
15. Norick Bloedorn - 9+1 (3,0,2*,3,1)
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?