Tomasz Komenda nie żyje
W środę, 21 lutego poinformowano o śmierci Tomasza Komendy. Mężczyzna od dłuższego czasu zmagał się z chorobą nowotworową. Jak sam przyznawał, nie wiedział czy przeżyje.
- Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju - mówił w 2023 roku w rozmowie z "GW".
"Siedział" 18 lat w więzieniu za czyn, którego nie popełnił
Na początku XX wieku Sąd Apelacyjny skazał go na 25 lat więzienia za zbrodnię, której nie popełnił. Jego sytuacją żyła cała Polska, a Tomasz Komenda nie przyznał się do winy.
Do zbrodni, za która Tomasz Komenda został skazany, doszło 31 grudnia 1996 roku w Miłoszycach. 15-letnia Małgorzata została wtedy brutalnie zgwałcona, a następnie pozostawiona na mrozie, po czym zmarła. W 2018 roku, po 18 latach odsiadki, Komenda został uznany za niewinnego. Wrócił na wolność i przyznano mu 13 mln zadośćuczynienia.
- Żadne pieniądze nie wynagrodzą mi tych 18 lat - mówił Komenda.
We wrześniu 2020 roku sąd we Wrocławiu wydał wyrok 25 lat pozbawienia wolności dla Ireneusza M. i Norberta B., których oskarżono o popełnienie zbrodni w Miłoszycach.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?