Tomasz Kafarski: Po takim meczu nie będę nawet polemizował

- Gratuluję trenerowi Podbeskidzia zwycięstwa - mówił po spotkaniu Tomasz Kafarski, szkoleniowiec Druteksu-Bytovii. - Czy ono było zasłużone, nie będę nawet polemizował. W tym meczu nie byliśmy tłem, tylko byliśmy zespołem, który od początku chciał coś ugrać. Początek na pewno należał do Podbeskidzia, a to z racji, że my mieliśmy plan, aby im pozwolić rozegrać piłkę na własnej połowie. Przez co ograniczaliśmy liczbę sytuacji podbramkowych. Wydaje mi się bardzo mocno, że to my mieliśmy tych sytuacji więcej. Mieliśmy więcej sytuacji klarownych, a druga połowa pokazała, że w mojej drużynie jest naprawdę duża moc.

- Robię wszystko, aby nie powiedzieć słowa „szkoda”, ale przegraliśmy mecz, który pokazał nam, że obrany kierunek jest słuszny. Niedawno oba zespoły dzieliła klasa różnicy. Mieliśmy sposób i plan taktyczny na ten mecz i wydaje mi się, że on się bardzo dobrze sprawdzał. Z tego spotkania wyciągniemy same dobre rzeczy i do następnego meczu podejdziemy z absolutną wiarą w zwycięstwo. Na pewno dzisiejszy mecz był inny niż ten sprzed tygodnia ze Zniczem Pruszków - dodał Kafarski.

- Cieszą mnie niezmiernie kolejne trzy punkty. Myślę, że z przebiegu całego spotkania wygraliśmy zasłużenie. W drugiej połowie celowo cofnęliśmy się, aby wychodzić z kontrami. Mieliśmy świadomość, że Drutex-Bytovia będzie mocno atakować. W pierwszej części gry długo utrzymywaliśmy się przy piłce. To były bardzo dobre momenty naszej gry. Jako drużyna musimy nauczyć się jednak grać w różnych wariantach - ocenił z kolei Dariusz Dźwigała.

Wyniki pozostałych meczów 2. kolejki I ligi:
Wigry Suwałki - Znicz Pruszków 2:1 (0:1)
Kamil Adamek 88, Kamil Zapolnik 90+3 - Aleksander Jagiełło 44-karny

Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:1 (1:0)
Bartosz Kopacz 37 - Jakub Żubrowski 47