- Samobójcza bramka w Łęcznej to pierwszy taki przykry przypadek, kiedy pokonałeś swojego bramkarza?
- Podobno kiedyś musi być ten pierwszy raz. Tak, to był mój pierwszy samobójczy gol w długiej historii ligowych występów. I oby ostatni.
- Źle obliczyłeś, po rzucie rożnym, lot piłki.
- Nie. Wydawało mi się, że wszystko mam pod kontrolą. Niestety, skaczący przede mną Tomas Pesir musnął głową futbolówkę, która poleciała nieco wyżej niż miałem prawo przypuszczać, a byłem już w wyskoku i nie mogłem zrobić żadnej korekty. Trąciłem piłkę tak nieszczęśliwie, że wylądowała w naszej siatce. Muszę powiedzieć, że to paskudne uczucie.
- Był remis 1:1 i chyba nie przypuszczałeś wówczas, że przegracie 1:2.
- Wydawało mi się, że potrafimy zdobyć zwycięskiego gola, bo przecież graliśmy w tym meczu naprawdę dobrze. Niestety, sprawdziło się powiedzenie, że nieszczęścia chodzą czasami parami. A nam przydarzył się w tym meczu drugi kuriozalny gol. Mogę tylko współczuć Maćkowi Szladze, bo wiem, co czuł po tej nieudanej interwencji. Tak czy inaczej, komplet punktów został w Łęcznej.
- W czwartek będziecie się mogli zrehabilitować. Pod warunkiem, że potraficie ograniczyć snajperskie zapędy najlepszego strzelca I ligi, zdobywcy 14 bramek w tym sezonie, Macieja Kowalczyka.
- Z Kolejarzem Stróże gra się trudno, bo oni bronią się nieomal całą drużyną, licząc na kontrataki właśnie z udziałem Kowalczyka. Pamiętam jego gola zdobytego w 90 minucie meczu, który odebrał nam zwycięstwo w Stróżach. Wszyscy wiedzą, że trzeba go pilnować, a on i tak zdobywa bramki. Mam nadzieję, że teraz z Gdyni wyjedzie bez gola, a to my będziemy je zdobywać. I po meczu cieszyć się ze zwycięstwa. Przecież warto w dobrym nastroju usiąść do świątecznego stołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?