- Dementuję te plotki - mówi Tomasik w rozmowie z trojmiasto.sport.pl. - Zadzwoniła do mnie rzecznik prasowy Floty i zapytała, czy nie chciałbym wrócić do Świnoujście. Nigdzie się nie ruszam z Gdyni. Mamy tu robotę do wykonania, bo wiosną musimy podnieść morale swoje i naszych kibiców. Po słabej jesieni musimy się odbudować i sprawić, by Arka była wyżej w tabeli. O transferze nie ma co gadać. Mam w Arce jeszcze 1,5-roczny kontrakt i zamierzam go wypełnić.
I choć sam piłkarz przyznaje, że miło wspomina okres spędzony we Flocie, to w Arce też mu jest dobrze.
- Czy schlebia mi zainteresowanie lidera I ligi? Spędziłem w Świnoujściu udany rok. Skoro znalazłem się na ich liście życzeń, to widocznie pozostawiłem tam po sobie fajny ślad. Teraz to jednak nie ma żadnego znaczenia, bo jeszcze raz powtarzam: jestem piłkarzem Arki i 14 stycznia stawiam się na pierwszym treningu - mówi Tomasik.
Więcej można przeczytaj poniżej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?