To już pewne - wilki są w powiecie kościerskim

„W końcu możemy Wam zaprezentować „nasze” wilki! Trzy osobniki. Teraz już niedowiarkowie uwierzą” - leśnicy z Nadleśnictwa Kościerzyna na swojej stronie internetowej potwierdzają. Wilki są obecne w naszych lasach. To, że udało się je zupełnie przypadkowo sfotografować, to niemal cud. Wiadomo bowiem, że zwierzęta te stronią od ludzi i rzadko kiedy można je zobaczyć z bliska. Ten nie lada wyczyn udał się Panu Zdobysławowi Czarnowskie-mu, leśnikowi, który podczas swoich codziennych obowiązków natknął się na wilki.

- Zwierzęta te odpoczywały w młodniku, w lasach pomiędzy Borskiem, a gminą Stara Kiszewa - mówi autor zdjęć, które za sprawą Facebooka obiegły cały region. - Jechałem samochodem, kiedy zauważyłem wilki. Ledwie zdążyłem wysiąść z auta i zrobić im zdjęcia. W ciągu 21 lat pracy w tym zawodzie jest to moje trzecie spotkanie tymi zwierzętami. Choć tym razem zauważyłem trzy osobniki, to z wcześniejszych tropów wynika, że są cztery.

Jak przyznaje leśnik, ani na chwilę nie czuł zagrożenia ze strony zwierząt, ani też żadnej agresji.

- Po publikacji zdjęcia padło sporo pytań, czy wilki są groźne podczas spacerów czy biegania. Powiem tak: lubią pozostawiać odchody na środku drogi! Także trzeba patrzeć pod nogi, aby nie czyścić butów - żartobliwie piszą na ten temat leśnicy.

Na Pomorzu przybywa wilków. Drapieżniki te były widziane też w okolicach gminy Lipusz. Coraz więcej osób z niepokojem wybiera się do lasu, choć, jak podkreślają eksperci, nie warto demonizować tematu. Wilki prowadzą skryty tryb życia przed człowiekiem. Co więcej, nie odnotowano przypadku ataku wilka na człowieka. Okazuje się, że wilki były obecne w pomorskich lasach prawdopodobnie jeszcze w latach 40. i 50. Wówczas też tępiono te drapieżniki i w efekcie ostatnie sztuki opuściły te tereny. Teraz od kilku lat rejestrowany jest ich powrót, a populacja powiększa się.