ŁŻ
Aktualizacja:
Na zdjęciu: Wilfredo Leon ©Sylvia Dabrowa
Na zdjęciu: Wilfredo Leon ©Sylvia Dabrowa
Wilfredo Leona i spółkę w Ergo Arenie, w ramach eliminacji do igrzysk olimpijskich w Tokio, czekać będą potyczki z Francją, Tunezją i Słowenią. Turniej odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia.
CZYTAJ TAKŻE: Mariusz Pudzianowski... skoczkiem narciarskim. "Stoch, bój się!" [zdjęcie]
Oczywiście nie można przewidywać, że Leon od razu wskoczy do pierwszej szóstki w reprezentacji Polski. Na miejsce, mimo wszystko, musi sobie zasłużyć postawą na boisku. Wydaje się jednak, że z tym nie będzie żadnego problemu. Kubańczyk, który dostał polskie obywatelstwo, to siatkarz o wybitnych umiejętnością. Jak podkreśla też Kasprzyk, w biało-czerwonej drużynie już został dobrze przyjęty.
- Chłopcy go docenili i przyjęli, mimo że jest gwiazdą. To najlepszy zawodnik na świecie. Kiedy przyjechał na zgrupowanie, to pokazał się jako normalny człowiek. Nie zadzierał nosa. Po prostu kumpel z boiska - zdradził sternik PZPS.
Przypomnijmy, że 25-latek dostał polskie obywatelstwo w lipcu 2015 roku. Od razu rozpoczął starania o to, by zagrać w biało-czerwonej kadrze. Musiał jednak najpierw odbyć obowiązkowy okres karencji. Siatkarz z niecierpliwością czeka na to, by wreszcie zadebiutować w kadrze.
[b]CZYTAJ TAKŻE: Wilfredo Leon: Odliczam dni, by zagrać w reprezentacji Polski[/b]
- Nie mogę się doczekać. Codziennie żałuję, że ten moment nie może nastąpić szybciej, ale nic nie mogę z tym zrobić. Niestety, takie są procedury (FIVB zgodziła się na zmianę reprezentacji, ale Leon musi odbyć dwa lata karencji - red.). Cierpliwie czekam, aż spełni się moje marzenie - mówił niedawno Leon.
Wilfredo Leon po polsku: Z reprezentacją Polski będę trenował w Zakopanem
źródło: RMF FM