W niedzielę po południu przed lokalami wyborczymi głównie w dużych miastach takich jak Gdańsk, czy Gdynia, tworzyły się kolejki do lokali wyborczych.
- Stałam 10 minut do lokalu wyborczego, ale warto - mówiła po wyjściu z lokalu pani Magdalena mieszkanka Gdańska. - To święto demokracji. Jeżeli teraz nie oddam głosu, to nie mogę mieć prawa narzekać przez kolejne lata
Jakub, także oddający głos w gdańskim lokalu podkreślił, że głosuje, żeby "mieć wpływ na to, co się dzieje". "Głosowanie, to święto demokracji" - przypomniał.
Pani Grażyna z Gdańska stwierdziła, że "wybory to ryzyko, bo obietnic z każdej strony jest bardzo dużo". Jej koleżanka pani Żaneta, również z Gdańska, zaznaczyła, że "wybory to wolność słowa i wolność sumienia". Zwróciła uwagę na wysoką frekwencję. "Jest bardzo dużo młodych i starszych. Widać, że się dzieje" - dodała.
W województwie pomorskim uprawnionych do głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu jest ponad 1,7 miliona osób. Frekwencja w województwie pomorskim na godz. 12 wyniosła 21,73 %.
Według danych PKW największa frekwencja w regionie jest w Krynicy Morskiej w powiecie nowodworskim - wyniosła 52,98 %. Do południa wydano tam 694 karty do głosowania. W mieście uprawnionych jest 1310 osób.
Najniższa frekwencja w woj. pomorskim jest w gminie Gardeja - 14,73 %. Na ponad 6 tys. uprawnionych do głosowania, komisja wydała 898 kart.
- Dla mnie wybory, czy to parlamentarne, czy prezydenckie, czy też te do samorządu to obowiązek każdego Polakam. Namawiam wszystkich do wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych - mówił pan Kazimierz z Kwidzyna.
Najwięcej kart wydanych zostało w Gdańsku - prawie 63 tys. W największym mieście województwa, jest też najwięcej uprawnionych do głosowania - prawie 360 tys. W Gdańsku frekwencja do południa wyniosła 17,53 %. Była to najniższa frekwencja wśród miast wojewódzkich w Polsce.
- Jeszcze nigdy tak długo nie czekałem, aby oddać głos w wyborach parlamentarnych, to niesamowity widok - mówił "Dziennikowi Bałtyckiemu" pan Marek, mieszkaniec gdańskiego Chełma.
Jak przyznał nam gdańszczanin, aby oddać głos w wyborach parlamentarnych i w referendum czekał ponad 75 minut.
W Gdyni, gdzie wydano ponad 45 tys. kart do głosowania, uprawnionych jest ponad 179 tys. obywateli. W tym mieście frekwencja wyniosła 25,34 %.
- To budujące ilu mieszkańców ruszyło do urn wyborczych. Święto demokracji jak się patrzy - mówiła pani Halina, mieszkanka Wzgórza św. Maksymiliana w Gdyni.
Według stanu na godz. 12:00 frekwencja wyborcza w kraju wyniosła 22,59 %.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Źródło:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?