Teun Buijs trenerem siatkarek Atomu Trefla Sopot

Po włoskiej i polskiej przyszedł tym samym czas na holenderską myśl szkoleniową. Buijs sam był siatkarzem i to na poziomie reprezentacyjnym. W barwach "Oranje" rozegrał aż 321 spotkań. Do jego największych osiągnięć należy zajęcie 5 miejsca podczas igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku.

Do tej pory mierzący 202 cm wzrostu trener pracował w niemieckim Schweriner SC, z którym w ciągu dwóch ostatnich sezonów dwukrotnie sięgał po mistrzostwo i krajowy puchar. Z powodzeniem jego zespół rywalizował także w prestiżowej Lidze Mistrzyń. Co ciekawe, pracował tam ze swoją córką - Jeszcze wcześniej pracował z siatkarzami. Z zespołem z Lozanny zdobył Superpuchar Szwajcarii i wystąpił w finale pucharu. Zanotował też epizod na ławce trenerskiej reprezentacji Holandii. W 2007 roku był asystentem w drużynie, która niespodziewanie wygrała cykl World Grand Prix.

- Liga polska jest w tej chwili moim zdaniem jedną z pięciu najmocniejszych lig w Europie - chwali naszą ligę Teun Buijs. - Dlatego też rywalizacja na takim poziomie będzie dużym wyzwaniem, ale nie obawiam się go. Jestem pewny swoich działań i tego, jakie przyniosą efekty.

Dlaczego działacze Atomu Trefla Sopot zdecydowali się na holenderskiego szkoleniowca?

- Buijs posiada umiejętność pracy z młodymi siatkarkami, potrafi świetnie oszlifować młode diamenty - wyjaśnia Roman Szczepan Kniter, prezes sopockiego klubu. - Z łatwością znajduje wspólny język z wszystkimi zawodniczkami. W naszym zespole będzie to bardzo ważne, ponieważ stawiamy właśnie na rozwój. Chcemy, aby młode siatkarki napędzały nasz zespół, a te doświadczone stanowiły jego filar.

Holender ma rozpocząć przygotowania do nowego sezonu, prawdopodobnie z nieznacznie zmienionym zespołem atomówek, na początku sierpnia. Teun Buijs oprócz ojczystego języka bardzo dobrze rozmawia po angielsku. Zapowiedział też, że chce jak najszybciej nauczyć się języka polskiego.