Nie wiem, czy nowy szkoleniowiec gdynian nie cieszyłby się, gdyby mógł wystawić skład: Szromnik - Cienciała, Jarzębowski, Cichocki, Tomasik - Rzuchowski, Próchnik, Szwoch, Radzewicz - Aleksander, Ślusarski, a w rezerwie zostaliby jeszcze Budka, Oleksy, T. Kowalski i Tyszczenko. Tyle tylko, że czas tych futbolistów w Gdyni już się skończył wraz z zakończeniem umów, z dniem 30 czerwca. W ich miejsce przyjdą inni.
- Mam pomysły transferowe, dzięki którym gra Arki powinna zyskać na jakości. Chcemy grać o najwyższe cele i zbudować drużynę, która będzie w stanie je spełnić - zapewnia Dźwigała.
Tymczasem transfery to nie koncert życzeń, a dostosowanie pomysłów do budżetowych możliwości klubu. Prezes Arki Wojciech Pertkiewicz na spotkaniu z kibicami deklarował, że na sezon 2014/2015 klub będzie dysponował budżetem w wysokości ok. 5 mln złotych. To budżet może nawet nieco więcej niż średni, jak na I ligę. Tyle, że z tych pieniędzy trzeba też spłacać zobowiązania finansowe, układowe, z poprzednich sezonów.
Do pierwszych testowanych zawodników dołączy jeszcze 26-letni Artur Marciniak. To zawodnik środka pola, który ma za sobą 30 spotkań w ekstraklasie w zespołach Lecha Poznań i GKS Bełchatow - ale już kilka lat temu - a ostatnio był zawodnikiem Miedzi Legnica i Warty Poznań. W tym tygodniu na testach powinno się jeszcze pokazać 2-3 innych kandydatów do gry w Gdyni.
Wszyscy oni otrzymają pewnie szanse zaprezentowania się w pierwszym sparingu Arki. W sobotę o godz. 11.30 gdynianie zagrają w Gniewinie z Pogonią Szczecin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?