Tymczasem samorząd będzie się ubiegał o środki na węzeł dopiero w przyszłym roku. Co więcej, teraz mówi się o dwóch niezależnych projektach - na węzeł i na pobliski obiekt handlowo-usługowy, w którym ma funkcjonować kino.
Nadzieje władz miasta na otwarcie kina w 2009 roku wiązały się m.in. z faktem, że w Tczewie chciała zainwestować sieć Carrefour. Miał powstać nowy obiekt usługowo-handlowy o
podwyższonym standardzie. Tymczasem firma przejęła obiekt po Hypernovej - a kina jak nie było, tak nie ma.
Przed dwoma laty szacowano, że budowa samego węzła komunikacyjnego będzie kosztować ok. 10-15 mln zł. Teraz to już wielokrotność tej kwoty.
- Mamy gotową dokumentację i wiemy, że budowa węzła będzie kosztowała 40-50 milionów złotych - mówi Mirosław Pobłocki, wiceprezydent Tczewa. - Sprawy kina nie należy jednak wiązać z budową węzła komunikacyjnego. To oddzielny projekt.
Kino ma powstać na terenie przewidzianym pod obiekt handlowo-usługowy z galerią, przy zbiegu ulic Pomorskiej i Gdańskiej. To właśnie do tego miejsca obligatoryjnie przypisana jest funkcja kina, a konkretnie multikina z co najmniej dwiema, trzema salami.
Obecnie trwają prace nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.
Jak zaznaczył wiceprezydent, warunkiem wydania zgody na powstanie obiektu handlowego jest zapewnienie inwestora, że wybudowany zostanie również obiekt usługowy, w tym kino.
- Ta placówka handlowa nie ma być kolejnym supermarketem, jak Biedronka czy Lidl - mówi Mirosław Pobłocki. - Ma to być obiekt handlowy o podwyższonym standardzie. W Tczewie brakuje takiego reprezentacyjnego ośrodka. Ta placówka, jeśli chodzi o wielkość, ma być takim tczewskim centrum Alfa, jakie funkcjonuje w Gdańsku.
Węzeł integracyjny ma rozwiązać problemy komunikacyjne w tej części miasta. Mieściłyby się tam dworzec autobusowy, kolejowy i komunikacji samochodowej, a także miejsca do parkowania.
Będzie to jedna z największych inwestycji realizowanych przez miasto, obok oddanej przed kilkoma laty oczyszczalni ścieków czy planowanej budowy Regionalnego Zakładu Utylizacji Odpadów. Miasto ma nadzieję, że uda się pozyskać co drugą złotówkę na tę inwestycję ze środków unijnych. Wniosek już jest. Czeka tylko na uruchomienie w 2009 roku konkursu.
- Jeśli chodzi o obiekt handlowo-usługowy, to miasto nie dołoży do niego ani złotówki - zaznacza wiceprezydent. - Koszt jego wzniesienia zależeć będzie od wyposażenia handlowego obiektu, jednak ponosić go będzie sieć, która go zbuduje, a nie miasto. To będzie inwestycja czysto komercyjna.
Obiekt ma być wizytówką miasta. To miejsce jako pierwsze oglądać będą osoby, które przyjeżdżają do Tczewa.
Władze miasta przyznają, że chociaż jeszcze nie został oficjalnie ogłoszony przetarg na sprzedaż terenu pod centrum, to już pojawili się pierwsi zainteresowani.
- Przetarg zostanie ogłoszony zaraz po uchwaleniu zmiany planu zagospodarowania przestrzennego - wyjaśnia Mirosław Pobłocki. - Musimy zrobić jeszcze wycenę tego terenu. Przetarg ogłosimy w pierwszym półroczu 2009 roku. Zakładając, że inwestor musiałby jeszcze zlecić wykonanie projektu, wyłonić wykonawcę, to na plac budowy ekipy weszłyby prawdopodobnie w 2010 roku. Byłby to dobry akcent na jubileusz 750-lecia nadania praw miejskich grodowi Sambora.
A co z kinem?
- Na pierwszy seans tczewianie będą mogli się wybrać w 2011 roku - obiecuje wiceprezydent.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?