Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tczew. Czerwona gwiazda na pomniku budzi emocje radnych

Kinga Furtak
W marcu 2016 roku zbierano podpisy
W marcu 2016 roku zbierano podpisy Andrzej Radomski/archiwum
Protesty, petycja w sprawie jej zdjęcia, zasłanianie czarnym workiem na śmieci. Czerwona gwiazda na monumencie wywołuje wciąż gorącą dyskusję.

Działacze Młodzieży Wszechpolskiej oraz tczewscy działaczy partii KORWiN zebrali niemal pół tysiąca podpisów pod petycją, w której wnosili o usunięcie symbolu czerwonej gwiazdy jako znaku zbrodniczego systemu, ale zarazem pozostawienie samego tczewskiego pomnika Wdzięczności.

Czytaj: W Tczewie chcą usunięcia czerwonej gwiazdy z pomnika [ZDJĘCIA]

Kością niezgody od kilku lat jest symbol radzieckiej gwiazdy, który wieńczy tczewski pomnik. Obiekt powstał w 1949 roku i upamiętnia żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli w marcu 1945 roku, podczas odbijania miasta z rąk niemieckiego okupanta.

Instytut Pamięci Narodowej z oddziału w Gdańsku nie ma wątpliwości, że symbol powinien zostać zdemontowany.

- Czerwona gwiazda nadal stanowi jednoznacznie kojarzący się symbol opresyjnego systemu komunistycznego - mówi Marcin Węgliński z IPN. - Powinna zostać zdjęta.

Choć petycja działaczy MW i KORWiN wpłynęła do Urzędu Miejskiego w marcu, to radni nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie symbolu. Czekają wciąż na opinię wojewody pomorskiego.

- Wojewoda nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie z uwagi na konieczność uzgodnienia stanowiska z Biurem Upamiętnień Instytutu Pamięci Narodowej - informuje Małgorzata Sworobowicz, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. - Zgodnie bowiem ze znowelizowaną w tym roku ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej, sprawy z zakresu upamiętnień walk i męczeństwa podlegają merytorycznej ocenie tej właśnie instytucji. W związku z tym wojewoda pomorski oczekuje na ukonstytuowanie się oddziałowego biura upamiętnień przy gdańskim oddziale IPN, które przedstawi spójne i jednoznaczne stanowisko instytutu w tej sprawie. Według dyrektora gdańskiego oddziału IPN, może to nastąpić w I kwartale przyszłego roku.

Część radnych chce już zamknąć sprawę.

- Pomnik jest miejscem pochówku poległych żołnierzy, ale nie musi przecież tam być symbolika okupanta Polski - mówi Mieczysław Matysiak, tczewski radny. - Czerwona gwiazda powinna już dawno zniknąć z tego miejsca. Mieszkańcy Tczewa chcą, aby sprawa została już zamknięta. Decyzja leży głównie w gestii rady. Nawet jeśli wojewoda wyrazi jakąś opinię, to nie jest ona wiążąca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki