Z takim pomysłem wystąpił Zenon Żynda, radny Rady Miejskiej w Tczewie.
- Na spotkaniach z mieszkańcami często słyszę, że zgłaszane przez nich potrzeby nie idą w parze z inwestycjami realizowanymi przez miasto - wyjaśnia nam Żynda. - Dlatego uznałem, że potrzebny jest dialog. Miejski budżet powinien być przygotowywany bardziej demokratycznie, by mieszkańcy poczuli, że ich opinia też ma znaczenie.
Według projektu uchwały, wszyscy mieszkańcy, którzy ukończyli 16 lat, oraz organizacje pozarządowe i stowarzyszenia mogliby zgłaszać propozycje inwestycji wraz z ich uzasadnieniem i przybliżonymi kosztami zadania. Weryfikowałaby je komisja ds. budżetu obywatelskiego złożona z radnych i urzędników. Wyselekcjonowane propozycje zostałyby poddane głosowaniu mieszkańców. Żynda chce, by w ten sposób rozdysponowano kwotę co najmniej miliona złotych.
Władze miasta nie mówią "nie" pomysłowi, tym bardziej że nie pojawia się on po raz pierwszy.
- Ale ideę budżetu zadaniowego trzeba wpleść w przygotowanie i harmonogram "tradycyjnego" budżetu - zauważa Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. - Po drugie, nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądał budżet w 2014 r. Wiele zależy od decyzji rządu. Przypominam, że ciągle obowiązują ograniczenia narzucane samorządom przez ministra finansów. Dlatego byłoby lepiej, gdyby budżet obywatelski zaczął obowiązywać nieco później, od 2015 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?