Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak policjanci z Wejherowa uratowali młodą sarnę. Na widok radiowozu koziołek wstał i podszedł do policjantów

PWN
Policjanci z Wejherowa bez wahania pospieszyli z pomocą leżącemu na jezdni rannemu koziołkowi.
Policjanci z Wejherowa bez wahania pospieszyli z pomocą leżącemu na jezdni rannemu koziołkowi. Pomorska policja
Ratownicza akcja policjantów z Wejherowa. Wracający z interwencji mundurowi na drodze zobaczyli ranną sarenkę. Na widok policyjnego auta, koziołek podniósł się, podszedł do policjantów i położył się koło auta. - Zwierzę było ranne, krwawiło z ucha i nosa - relacjonują mundurowi z Wejherowa.

To była wyjątkowa nocna służba funkcjonariuszy z Referatu Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. Policjanci około godziny 1:00 w nocy wracając z akcji zabezpieczenia pożaru domku letniskowego, przy miejscowości Zbychowo, w rejonie leśnym, zauważyli na jezdni leżącego młodego koziołka sarny.

- Kiedy podjechali bliżej i zatrzymali radiowóz, koziołek wstał i zrobił kilka kroków w ich kierunku i następnie położył się przy radiowozie - relacjonują policjanci z Wejherowa. - Funkcjonariusze zauważyli, że zwierzę było ranne, krwawiło z ucha i nosa, gdyż prawdopodobnie wcześniej doszło do jakiejś kolizji.

Policjanci natychmiast zaopiekowali się rannym zwierzęciem i błyskawicznie wezwali na miejsce lekarza weterynarii, który na miejscu zbadał zwierzę. I miał dobre wieści, bo sarenka nie miała żadnych złamań czy innych poważnych obrażeń, a jedynie drobne skaleczenia.

Dobry stan zwierzęcia sprawił, że nie trzeba było go zabierać pod opiekę, więc zapadła wspólna decyzja, że zwierzę zostanie odstawione w bezpieczne miejsce do lasu, gdzie zapewne szybko wróci do swojej sarniej mamy.

Policjanci uzgodnili z lekarzem, że weterynarz rankiem pojawi się w miejscu zdarzenia i sprawdzi je oraz sytuację koziołka. Kontrola wypadła pomyślnie.

- Młodego koziołka sarny nie było już w tym miejscu, więc prawdopodobnie wrócił do swojej mamy - informują policjanci z Wejherowa.

To nie pierwsza "zwierzęca interwencja", którą podjęli policjanci z Wejherowa. We wrześniu 2023 roku, jak pisaliśmy na łamach "Dziennika Baltyckiego", policjanci z wejherowskiej drogówki podczas nocnego patrolu na jednym z rond w Wejherowie natknęli się na... małego jeża.

Zwierzak tuptał po jezdni w centrum miasta i łatwo mógł zginąć pod kołami samochodu. Policjanci z Wejherowa zadziałali błyskawicznie.

ZOBACZ TEŻ: Strażacy z Chłapowa wezwani do nietypowego zdarzenia: dzięki ich akcji mała sarenka jest znowu na wolności | NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA

Zauważyłeś ranne zwierzę? Policjanci przypominają i apelują

Sarny czy też ich potomstwo to zwierzyna płowa - przypominają funkcjonariusze.

- Pamiętajmy, że zwierząt nie można wynosić z lasu. Jeśli zauważmy w lesie podczas spaceru, w zaroślach młodą sarnę, nie zabierajmy jej stamtąd - podkreślają mundurowi z KPP w Wejherowie. - Mechanizmem obronnym u tych zwierząt jest to, że leżą nieruchomo w ukryciu, a w niedalekim oddaleniu od nich, przebywa sarnia mama, która odgania od młodych drapieżniki i szuka dla nich pokarmu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Zobacz też na dziennikbaltycki.pl - KLIKNIJ

Strażacy ochotnicy uratowali sarnę, która utknęła w przydomowej bramie

Strażacy ochotnicy uratowali sarnę, która utknęła w przydomo...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki