Twarze, których nigdy wcześniej nie widziało się na uczelni, a zapewne nie jest to ich pierwszy rok na kierunku, raz po raz pojawiają się w zasięgu wzroku. W pewnym momencie w polu widzenia ukazuje się całkiem nowy obraz: stolik, urna i dwóch bardzo znudzonych swoim zajęciem chłopaków.
Kartka na stoliku wyjaśnia ów dziwny widok: "Wybory do Wydziałowej Rady Studentów Wydziału Nauk Społecznych na UG". A więc wybory jednak są na WNS-ie i to ponoć już drugi dzień. Szkoda, że nie wiedziały o nich osoby, które chciały złożyć swoje kandydatury. Skąd miały wiedzieć, skoro informacja, kiedy i gdzie je składać, nigdy nie pojawiła się w instytucie, a tym bardziej na stronach internetowych. Prawdopodobnie można było ją znaleźć na drzwiach Parlamentu Studenckiego.
Ciekawostką jest też fakt, iż ani sekretarka, ani dyrektor instytutu również nie byli świadomi, że właśnie zawitała tu demokracja. W sumie, po co zawracać ludziom głowę. Wybory miały się odbyć, a więc się odbyły. Nie cieszyły się zainteresowaniem? Studenci nie interesują się polityką. Cóż z tego, że są na politologii… Wyniki powinny pojawić się wkrótce. Zapewne znów znane będą tylko tym, którzy oglądają drzwi Parlamentu Studenckiego…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?